Poseł KO Paweł Kowal był gościem w TVN24 w “Rozmowie Piaseckiego”. Podczas programu polityk odniósł się do doniesień nt. dymisji ministra obrony Siergieja Szojgu i szefa sztabu generalnego Walerija Gierasimowa.
- Od dawna mówię, że będzie próba odsunięcia Putina rękami jego otoczenia, dlatego oni wiedzą, że jeżeli tego nie zrobią szybko to Federacja Rosyjska jako byt, który znamy, jest zagrożony - tłumaczył poseł.
Paweł Kowal o sytuacji na Kremlu. “Tam był taki plan, wiem ze swoich źródeł…”
Według Kowala pojawiające się w ostatnich dniach plotki wskazują na to, że wojskowi “próbowali odsunąć Putina, albo jest jakieś zamieszanie” na Kremlu.
- W oparciu o to zamieszanie, wojna może się szybko skończyć. To nie jest wariant, który uważam za najbardziej prawdopodobny, ale szczególnie ci, którzy odpowiadają dzisiaj za politykę europejską, światową, powinni brać taki wariant pod uwagę - że będzie taki dzień, kiedy wstaną i okaże się, że Putin już nie rządzi: albo nie żyje, albo władza została przesunięta - wskazał.
- Tam był taki plan, to wiem ze swoich źródeł, żeby władzę przesunąć do Rady Bezpieczeństwa, czyli żeby Putina odsunąć od podejmowania taktycznych decyzji - zdradził Kowal.
Kowal: Federacja Rosyjska, takją jaką znamy, się rozpadnie
W ocenie parlamentarzysty Putin “przyspieszył bardzo rozpad Federacji Rosyjskiej”, podejmując decyzję o mobilizacji.
- Od lat mówię, że Federacja Rosyjska, taka jaką znamy, się rozpadnie. Przede wszystkim to będzie decentralizacja władzy, pojawienie się wielu lokalnych watażków, a w niektórych miejscach próby oderwania kawałków federacji od federacji, przykładowo na Kaukazie Północnym - ocenił Kowal.
W takim scenariuszu władza centralna byłaby na tyle osłabiona, że nie byłaby w stanie efektywnie rządzić. - Otoczenie Putina robi wszystko, żeby poprzez usuniecie go, zamknąć tę sprawę - mówił Kowal.