Janusz Korwin-Mikke: KACZYŃSKI pobił wszelkie REKORDY!

Bo w demokracji prawie wszystkie partie obiecują złote góry. Jednak PiS pobiło wszelkie rekordy.

Być może nie na długo. Będą przecież konwencje PO, PSL, SLD, Palikotowego Ruchu i "Socjalistycznej Polski" p. Zbigniewa Ziobry.

Janusz Korwin-Mikke w rozmowie ze Sławomirem Jastrzębowskim: Powiesiłbym człowieka, gdyby trzeba było >>>

PiS obiecało przywrócenie kary śmierci (słusznie - ale do tej pory bracia Kaczyńscy mówili, że są za karą śmierci, ale nic w tej sprawie nie zrobią - bo Rada Europy...), obniżenie wieku emerytalnego (słusznie - ale PiS przecież poparło reformę ZUS...), utworzenie 1,2 miliona miejsc pracy, znalezienie BILIONA złotych na inwestycje - i tak dalej.

Wspaniałe są zwłaszcza trzy pomysły.

Pierwszym jest stworzenie funduszu, który pozwoliłby kupić dom lub mieszkanie tym, których nie stać na dom czy mieszkanie. Jest to DOKŁADNIE to samo, co zrobili amerykańscy lewacy. Efekt był taki, że parę lat temu obydwa takie fundusze (Fannie Mae i Freddie Mac) zbankrutowały, pociągając za soba upadki kilkudziesięciu wielkich banków! O tym PiS-meni pewno nic nie słyszeli. Im wszystko zagłusza trzask upadku Tu-154M.

Janusz Korwin-Mikke: Aferki, afery, aferzyska... >>>

Drugi pomysł to specjalne podatki od supermarketów. Bo te płacą za małe podatki. A co mamy dzięki temu, że płacą małe podatki? To, że Polak może w nich kupić wiele rzeczy znacznie taniej niż gdzie indziej, Podniesienie im podatków będzie trudne, bo mają dobrych prawników - powiedzmy jednak, że się uda. Co nastapi? Podniosą ceny - bo przecież dopłacać nie będą. Kto za to zaplaci? Zwykły Kowalski.

PiS-meni (jak wszyscy demokraci) uważają Polaków za idiotów, którzy o tym nie wiedzą. Pomyślą: "Dobrze, że ten Kaczyński chce opodatkować tych Wielkich Zagranicznych Kapitalistów". I zagłosują na PiS.

Mam nadzieje, że się mylą.

Trzeci genialny pomysł to podniesienie podatku dla zarabiajacych za dużo. Przy czym, UWAGA, taki przedsiębiorca będzie mógł podatku nie zapłacić, jeśli te pieniądze zainwestuje. To było już trenowane wielokrotnie. Najbardziej znany był przykład Wielkiej Brytanii. Rządziła tam Partii Pracy i przeprowadziła DOKŁADNIE taki sam przepis. Efekt? Wielka Brytania biedniała - za to na ulicy było coraz więcej rolls-royce'ów i jaguarów. Przedsiębiorcy uważali, że lepiej zainwestować w superdrogie auto, niż zapłacić podatek.

Dopiero śp. Małgorzata baronessa Thatcherowa położyła kres temu szaleństwu.

Zobacz też: Nowy sondaż TNS: Janusz Korwin-Mikke wyprzedził PSL!

Producenci jaguarów i rolls-royce'ów oczywiście popierali i popierają socjalistów z Labour Party. Lady Małgorzatę popierali pracowici rolnicy, pracowici robotnicy i pracowici drobni (i średni) przedsiębiorcy.

Po przeczytaniu tych wypocin wołam głośno i zdecydowanie: "Niech PiS zajmie się szukaniem magnesu, który ściągnął tupolewa na ziemię. Ale na miłość boską niech odstosunkuje się od gospodarki!".

Czytaj również: Janusz Korwin-Mikke: Elyty i ludzie