Jaki zdenerwował Lubecką podczas wywiadu. “Proszę się z tego natychmiast wycofać!”

We wtorek 18 października gościem popołudniowej rozmowy w Radiu Zet był europoseł Patryk Jaki (Solidarna Polska). Podczas wywiadu z politykiem został poruszony temat sporu polskiego rządu z Komisją Europejską o praworządność oraz kwestia zamrożonych funduszy z KPO. 

Jaki tłumaczył na antenie, że „ogromna zasługa w tym, że jest wojna (w Ukrainie - red.), to jest właśnie wina tej organizacji, o której pani mówi (Unii Europejskiej - red.). – Dlatego, że to ta organizacja pozwoliła na to, żeby budować Nord Stream 1, Nord Stream 2, żeby stawiać na gaz… - przekonywał polityk.

- Unia Europejska jest winna temu, że wybuchła wojna w Ukrainie, że Putin napadł na Ukrainę? Nie no, to już teraz pan absolutnie przesadził - oceniła zaskoczona Beata Lubecka. - Nie, absolutnie nie przesadziłem - odparł jednak Jaki. - Nie powiedziałem, że jest winna, ale że ma w tym duży udział, dlatego że postawiła na rosyjski gaz, a gaz jest bronią Putina. Czy to jest prawda, czy nie? Czy Putin używa gazu jako broni, pani zdaniem? - pytał Jaki. - Potrafi szantażować, to prawda, jeśli chodzi… - odpowiedziała prowadząca.

- A w takim razie kto spowodował, że my jesteśmy uzależnieni od gazu? Niemcy i Unia Europejska, zgadzając się na Nord Stream 1 i Nord Stream 2. I taka jest prawda. I wbrew temu propagandowemu przekazowi, który można słyszeć od rana do wieczora w Radiu ZET, że Unia Europejska jest taka dobra i gwarantuje nam bezpieczeństwo i tych wszystkich po prostu… - kontynuował myśl europoseł, jednak dziennikarka przerwała jego wypowiedź. 

Zirytowana Lubecka przerwała Jakiemu. “Proszę się z tego wycofać, natychmiast”

-  Pan chyba w takim razie nie słucha od rana do wieczora Radia ZET. Pokazujemy różne punkty widzenia, więc proszę nie przypisywać Radiu ZET po prostu jakieś propagandowych zagrywek, tak? Więc proszę się z tego wycofać, natychmiast - powiedziała stanowczo Lubecka. 

-  Nie, absolutnie… - odparł Jaki. - Nie no, chwileczkę. Nie słucha pan Radia ZET od rana do wieczora, żeby opowiadać takie po prostu farmazony, przepraszam za wyrażenie - wskazała  ostro dziennikarka, jednak polityk „to nie są farmazony”. - Jeszcze raz chcę powiedzieć, że.. - podjął kolejną próbę Jaki. - Niech pan nie opowiada, że jest jednostronny przekaz - skarciła europosła prowadząca. 

Ostatecznie polityk wytłumaczył, co dokładnie miał na myśli, a rozmowa była kontynuowana.