Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance w programie "Meet the Press" na antenie NBC stanowczo stwierdził. że nie chodzi o wojnę z Iran, a walkę z programem nuklearnym.
- Nie jesteśmy na wojnie z Iranem. Jesteśmy na wojnie z programem atomowym Iranu - stwierdził.
Odnosząc się do sobotnich uderzeń, Vance ocenił, że "znacząco opóźniły" one irański program nuklearny. Jednocześnie odrzucił sugestie o długotrwałym konflikcie i podkreślił, że działania USA stwarzają szansę na "reset" i wynegocjowanie trwałego zakończenia irańskiego programu jądrowego.
USA zbombardowały obiekty nuklearne. Jest komunikat o promieniowaniu
Vance o zniszczeniach
Zapytany o stopień zniszczeń w zaatakowanych obiektach w Fordo, Isfahanie i Natanz, Vance odmówił potwierdzenia, że zostały one całkowicie zniszczone, jak twierdził prezydent Trump. Zaznaczył jednak, że efekty uderzeń są znaczące.
- Nie będę się zagłębiał we wrażliwe informacje wywiadowcze na temat tego, co widzieliśmy na miejscu w Iranie, ale widzieliśmy wiele i jestem pewien, że znacząco opóźniliśmy ich opracowanie broni jądrowej, a to był cel tego ataku – powiedział Vance, dodając, że irański program został cofnięty o "bardzo długi czas".
Generał Dan Caine, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, w niedzielę stwierdził, że jest za wcześnie, by definitywnie ocenić, co dokładnie zostało zniszczone. Dodał jednak, że wstępne oceny wskazują na poważne zniszczenia.
Reakcja Iranu
Vance ujawnił, że po atakach USA otrzymały od Iranu "pewne pośrednie wiadomości", których treści nie ujawnił. Wyraził nadzieję, że Iran potraktuje sytuację poważnie i da szansę pokojowi.
- Irańczycy ewidentnie nie są zbyt dobrzy w wojnie. Może powinni pójść za przykładem prezydenta Trumpa i dać pokojowi szansę – powiedział Vance. - Jeśli oni potraktują to poważnie, gwarantuję, że prezydent Stanów Zjednoczonych również - dodał.
Zapewnił przy tym, że celem USA nie jest zmiana reżimu.
Będzie odwet?
Wiceprezydent Vance zapewnił, że Stany Zjednoczone są gotowe na ewentualny odwet ze strony Iranu. Jednocześnie bagatelizował możliwość zablokowania przez Iran żeglugi przez Cieśninę Ormuz, argumentując, że taki ruch byłby "samobójczy" dla Teheranu.
- Ich cała gospodarka przebiega przez Cieśninę Ormuz. Jeśli chcą zniszczyć własną gospodarkę i spowodować zakłócenia na świecie, myślę, że to byłaby ich decyzja. Ale dlaczego mieliby to zrobić? Nie sądzę, żeby to miało jakikolwiek sens - ocenił.
W naszej galerii zobaczysz atak na Fordo:
