Gdy Scheuring-Wielgus stwierdziła, że pomaga niepełnosprawnym "praktycznie od zawsze", dziennikarz poinformował słuchaczy: - Proszę państwa, na 47 zapytań oraz na 67 interpelacji, którymi zajmowała się Joanna Scheuring-Wielgus, nie ma ani jednego dotyczącego niepełnosprawnych. Zajmowała się pani kursowaniem pociągu Chopin, zajmowała się pani protestem techników farmaceutycznych, zajmowała się pani dworcem w Grudziądzu, wieloma innymi sprawami. Oczywiście z lubością zajmowała się pani głównie ojcem Rydzykiem. Nigdy nie zajęła się pani w Sejmie problemami niepełnosprawnych.
Wyglądało to następująco:
Czas na poranną u Red. Mazurka
— PikuśPOL (@pikus_pol) 25 maja 2018
-Jak długo zajmuje się Pani problematyką osób niepełnosprawnych? #JSW
-Można powiedzieć że zawsze.
-Na 67 interpelacji i 47 zapytań, nie ma ani jednego na temat niepełnosprawnych. Zajmowała się Pani wszystkim, ale nigdy niepełnosprawnymi pic.twitter.com/PYfaaPHP0w
Posłanka nie dawała za wygraną i próbowała się usprawiedliwić, że zgłosiła jeden projekt ustawy, który zawierał postulaty osób niepełnosprawnych, ale został on w Sejmie "zamrożony". Wówczas dziennikarz kontynuował: - A propos komisji - pani jest w komisji samorządu oraz w komisji kultury i środków przekazu. Działa pani w trzech podkomisjach, nie zasiada pani ani w komisji polityki społecznej i rodziny, nie zasiada pani w komisji polityki senioralnej, nawet w komisji, która czasami się tym zajmuje - w komisji ustawodawczej. Jest pani w grupach parlamentarnych zajmujących się Marokiem, Argentyną, Szwecją, Włochami. No, słowem zajmuje się pani wszystkim, tylko nie niepełnosprawnymi.
Na koniec Scheuring-Wielgus twierdziła, że zgłosiła również drugi projekt ustawy o zakazie dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność, który został odrzucony głosami PiS i Kukiz'15. Podkreśliła również, że przed dostaniem się do Sejmu prowadziła fundację, która zajmowała się niepełnosprawnymi. Mazurek ripostował złośliwie: - Proszę mi tutaj nie wciskać dziecka z kąpielą w brzuch. Jest pani posłem w Sejmie od dwóch lat, nie zajmowała się panie niepełnosprawnymi przez moment. Mało tego - to pani koleżanki z Nowoczesnej zwracają uwagą na to, że jak pani już została posłanką niezależną, to w debacie nad ustawą o niepełnosprawnych nie zabrała pani głosu ani razu. A mogła pani, akurat bez żadnego problemu.
Internautom spodobał się dodatkowo jeszcze ten fragment rozmowy posłanki:
Scheuring-Wielgus o PAD: Mam nadzieję, że w przyszłej kadencji będziemy mieć innego prezydenta lub prezydentkę. Tak, prezydentkę, kobietę. Bardzo ważne jest dla mnie, aby używać żeńskich końcówek, prezydentka, premiera, ministra. pic.twitter.com/IS9B0BDj9w
— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) 25 maja 2018
Zobacz także: Kolejny, SKANDALICZNY wpis Pawłowicz o proteście niepełnosprawnych. Poprzedni nic jej nie nauczył...