Grzegorz Sroczyński w TU I TERAZ: Miejmy nadzieję, że się nie będziemy brać za łby

Jednym z tematów rozmowy z Grzegorzem Sroczyńskim był a obecna sytuacja społeczna i polityczna w Polsce. Pierwszym pytaniem jakie padło było to "co  nami dalej", czyli nawiązanie do tytułu książki dziennikarza. Sroczyński przyznał, że: - Miejmy nadzieję, że się nie będziemy brać za łby. Dziennikarz zauważył, że dziś coraz częściej dzieje się tak, że nie tylko różnimy się, ale nie chcemy wprost znosić innych osób mających odmienne poglądy. - Problem się zaczyna wtedy, kiedy te różne części delegitymizują się czyli nie chcą uznawać swojego istnienia w pewnym sensie. Czyli to jest tak, że nie tylko się z Tobą różnię w poglądach ale też chciałbym żeby Ciebie nie było, żebyś zniknął.

Sroczyński powiedział też, że jego zdaniem jesteśmy w sytuacji "zimnej wojny": - Mamy w tej chwili już wojnę domową tylko że zimną. Jak zobaczysz jak ludzie reagują np. w internecie na na przeciwników politycznych, w jaki sposób reagują też na publicystów. Zresztą ja bym powiedział, że to nie jest specjalność strony prawicowej bo strona liberalna też ma sposoby na taki rodzaj hejtu. I dodał, że od wojny zimnej do gorącej nie jest wcale tak daleko: - Wystarczy jakieś wydarzenie, jakiś wariat Cyba, który z pistoletem pójdzie i przy odpowiednim klimacie to się może wymknąć spod kontroli. Co jeszcze powiedział Grzegorz Sroczyński? Zobaczcie całą rozmowę z dziennikarzem w "Tu i Teraz".

Zobacz: Protest lekarzy. Zobacz, czy faktycznie tak mało zarabiają? [GALERIA]

Sprawdź: Protest lekarzy. GŁODUJĄCA rezydentka ZASŁABŁA na komisji zdrowia

Dowiedz się: Protest lekarzy. Minister zdrowia spotka się z rezydentami