co zeznał Ernest Bejda?

Były szef CBA trafił w końcu przed komisję ds. Pegasusa! Został doprowadzony przez policję!

2025-06-06 11:45

Już w piątek, 17 maja, przed komisją śledczą ds. Pegasusa stanął były szef CBA, Ernest Bejda. Jak wynika z dokumentów Ministerstwa Sprawiedliwości, to właśnie on odpowiadał za zakup kontrowersyjnego systemu. Dotychczas Bejda czterokrotnie zignorował wezwania komisji, co poskutkowało decyzją o tym, że przed oblicze komisji został doprowadzony przez policję. Jak poinformowała rano stacja RMF FM, początkowo stołeczna policja nie zastała go w domu. Rzecznik Prasowy MSWiA Jacek Dobrzyński na platformie X przekazał jednak, że Ernest Bejda został zatrzymany i został doprowadzony przed komisję o godzinie 10:30!

Piątkowe posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa, na którym zaplanowano przesłuchanie Ernesta Bejdy, rozpoczęło się o godzinie 10:30. Szefowa komisji, Magdalena Sroka (PSL-TD), poinformowała w czwartek, że Bejda zostanie doprowadzony na posiedzenie "zgodnie z decyzją sądu". Sroka dodała, że komisja składała wnioski o nałożenie kary pieniężnej na byłego szefa CBA. Po kolejnym niestawiennictwie Bejdy na posiedzeniu, skierowano wniosek o doprowadzenie, który "ma zostać zrealizowany przez policję" w piątek.

Zobacz: Przyłapaliśmy Martę Nawrocką, jak z gracją baletnicy wieszała pranie! [ZDJĘCIA TYLKO U NAS]

Tymczasem w środę, w śledztwie dotyczącym stosowania oprogramowania Pegasus, zarzuty przekroczenia uprawnień usłyszeli byli dyrektor Delegatury CBA w Warszawie, Jarosław W., oraz była naczelnik wydziału I operacyjno-śledczego tej Delegatury, Katarzyna S. Rzecznik Prokuratury Krajowej, Przemysław Nowak, poinformował, że przekroczenie uprawnień miało polegać na przeprowadzeniu czynności operacyjno-rozpoznawczych wobec byłego prezydenta Sopotu, Jacka Karnowskiego, "pomimo braku ku temu podstaw faktycznych i prawnych". Magdalena Sroka podkreśliła, że komisja na bieżąco współpracuje z Prokuraturą Krajową, przekazując ustalenia, które pomagają w prowadzonym śledztwie. - Stąd wyniki w postaci zatrzymania byłych funkcjonariuszy CBA, którzy już usłyszeli zarzuty. Także pracujemy dalej – dodała.

Sprawdź: Wujek prezydenta elekta o synu bratanka, Danielu Nawrockim: Powinien pracować w Pałacu!

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Ernest Bejda podkreślił, że zarzuty postawione funkcjonariuszom "są natury stricte politycznej". - Jestem absolutnie przekonany co do uczciwości zatrzymanych funkcjonariuszy. Są profesjonalni, robili trudne sprawy – powiedział były szef CBA, cytowany przez "Rz". Wiceszef komisji ds. Pegasusa, Tomasz Trela (Lewica), zaznaczył, że "do pana Bejdy jest bardzo dużo pytań pod względem zarówno zakupowym, jak i funkcjonalnym, użytkowym, systemu Pegasus". - Mamy bardzo dużo zebranego materiału dowodowego w trybie niejawnym, o którym nie możemy mówić. On rzeczywiście nadzorował Centralne Biuro Antykorupcyjne. Wiemy, czyim on był człowiekiem. Wiemy, kto jego nadzorował - tłumaczył.

Przeczytaj: Robert Biedroń wzywa Zandberga i Senyszyn! Mówi o „jednej liście”

Ostatni raz Ernest Bejda miał zeznawać przed komisją śledczą ds. Pegasusa już 31 marca, jednak nie pojawił się na posiedzeniu. Była to czwarta próba jego przesłuchania. Dziś doprowadziła go policja, jak jednak wynika z ustaleń RMF FM, stołeczni policjanci początkowo nie zastali byłego szefa CBA w domu. Szybko rozpoczęły się jego poszukiwania i jak poinformował Jacek Dobrzyński, zakończyły się one powodzeniem! - Dzisiaj rano 6 czerwca, na polecenie Sądu Okręgowego w Warszawie, policjanci @Policja_KSP zatrzymali byłego szefa @CBAgovPL. Mężczyzna na godzinę 10:30 zostanie doprowadzony na Komisję Śledczą - napisał na platformie X.

Na początku kwietnia Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało odtajnione dokumenty dotyczące zakupu systemu Pegasus. Wynika z nich, że umowę na przekazanie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego 25 milionów złotych w 2017 roku podpisał ówczesny wiceminister sprawiedliwości Michał Woś oraz szef CBA Ernest Bejda. Komisja bada, czy użycie oprogramowania inwigilacyjnego Pegasus przez rząd, służby specjalne i policję w czasie rządów PiS było zgodne z prawem. Komisja ma również ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Według informacji przekazanych dotąd, m.in. przez NIK, system Pegasus został zakupiony jesienią 2017 roku dla CBA, ze środków pochodzących w zasadniczej części (25 mln zł) z Funduszu Sprawiedliwości (nadzorowanego przez ministerstwo sprawiedliwości).

Galeria poniżej: Zbigniew Ziobro doprowadzony przez policję na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa

Polityka SE Google News
Sonda
Czy uważasz, że Ernest Bejda powinien zostać doprowadzony siłą przed komisję ds. Pegasusa?
CZY KORZYSTANIE Z PEGASUSA BYŁO LEGALNE? - ZEZNAJE RADCA PRAWNY