Antoni Macierewicz został usunięty z rządu Mateusza Morawieckiego. Polityk był jednym z czołowych i najważniejszych ministrów rządu PiS, zajmował się przecież Ministerstwem Obrony Narodowej. Nawet ci, którzy nie interesowali się polityką znali ministra Macierewicza. W ciągu ponad dwóch lat kierowania MON Macierewicz zdążył m.in. stworzyć Wojska Obrony Terytorialnej, powołać nową podkomisję smoleńską, ale też zasłynąć wpadkami i wejść w burzliwy konflikt z prezydentem. Skutkiem czego miały być żądania prezydenta, by Macierewicz przestał być ministrem obrony narodowej. I chociaż od wielu miesięcy wskazywano go jako głównego ministra do zmiany, a w sondażach na najgorszego ministra prowadził, to trwał w rządzie Beaty Szydło, a potem został ministrem w rządzie Mateusza Morawieckiego. Ale w końcu przyszedł czas na duże zmiany w rządzie i głęboką rekonstrukcję.
Dymisja Macierewicza - co dalej z byłym szefem MON?
Zdecydowano o odsunięciu Macierewicza od władzy, szef MON został zdymisjonowany. Ciekawi też fakt, że Macierewicz jest jednym z najbliższych współrpacowników i najbardziej zaufanych osób z kręgu Jarosława Kaczyńskiego. To on działa na rzecz sprawy katastrofy smoleńskiej, która jest bardzo ważna dla prezesa PiS. Co dalej z Antonim Macierewiczem? W dniu dymisji pojawiły się doniesienia o tym, że Macierewicz ma zostać marszałkiem Sejmu. Bycie marszałkiem Sejmu to bardzo odpowiedzialna funkcja, marszałek jest drugą osobą w państwie, musi mieć nerwy ze stali i umieć dyscyplinować posłów na w Sejmie. Musi też potrafić dogadać się ze wszystkimi sejmowymi siłami politycznymi. Czy do tej roli nadawałby się Macierewicz? Informacji o zostaniu przez Macierewicza marszałkiem nie potwierdziło jednak PiS, rzecznik partii Beata Mazurek powiedziała: - Ja naprawdę nie wiem, jaką rolę będzie pełnił dalej minister Macierewicz. Wiemy, że jest posłem i z całą pewnością funkcje posła będzie wypełniał. Co do dalszych jego losów i dalszej konfiguracji, gdzie będzie funkcjonował, naprawdę tego nie wiem. Jedno jest pewne, jako poseł będzie pojawiał się w Sejmie i zabierał głos z sejmowej mównicy.
Czytaj: Sławomir Jastrzębowski: Taka tam dykteryjka o Macierewiczu