ZNÓW gorąco na linii Macierewicz - Duda. Prezydent CHCE wyjaśnień

2017-04-05 14:58

Kolejny list został wysłany od prezydenta Andrzeja Dudy do szefa MON Antoniego Macierewicza. W imieniu Dudy list napisał szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. W liście zawarto prośbę o stosowne wyjaśnienia w sprawie działań wobec oficerów SKW. Chodzi o obniżenie stopnia wojskowego płk. Krzysztofa Duszy, byłego szefa CEK NATO i o ukaranie przez degradację oficer, która przyczyniła się do uwolnienia z więzienia na Białorusi polskiego kapitana, a wcześniej złapania rosyjskich szpiegów.  

Jako pierwszy o oficerach napisał do prezydenta Marek Biernacki, w poprzednim rządzie koordynator do spraw służb specjalnych. Chciał, by prezydent Andrzej Duda zareagował w sprawach: płk. Krzysztofa Duszy i mjr Magdaleny E. Dokładnie chodziło o : "wyjaśnienia sytuacji mającej miejsce w Ministerstwie Obrony Narodowej - Służbie Kontrwywiadu Wojskowego w związku z informacjami o niepokojących działaniach podejmowanych w stosunku do zasłużonych oficerów polskich służb specjalnych". Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Paweł Soloch odpowiedział Biernackiemu, że o wyjaśnienia został poproszony już minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz, podaje tvn24.pl, który opisał sytuację. To w imieniu prezydenta Dudy, szef BBN poprosił szefa MON o stosowne wyjaśnienia.

Oznacza to, że kolejny list został wysłany  do Macierewicza. Co na to kancelaria prezydenta? Szef biura prasowego Dudy, Marek Magierowski odpowiedział, że to zwykła procedura, nic nadzwyczajnego: - To rutynowa korespondencja między BBN a kierownictwem MON. Wymiana takich pism odbywa się na bieżąco. Pan prezydent oczekuje, iż wkrótce otrzyma wyjaśnienia od pana ministra Macierewicza we wskazanych kwestiach - powiedział. Dodał też, że skoro list został przysłany do prezydenta, to ten zgodnie z zasadami, przekazał go do BBN, a BBN zwrócił się z prośbą o odpowiedź do MON. Przypomnijmy, że to już kolejna korespondencja między Andrzejem Dudą a Antonim Macierewiczem. Wcześniejsza była nieskuteczna i panowie musieli się spotkać. Zapytany o ocenę korespondencji Jarosław Kaczyński mówił później: - Polityka epistolarna mi nie odpowiada.

Zobacz: Kaczyński o relacjach Duda-Macierewicz: Mnie się ta sytuacja nie podoba