Spis treści
- Donald Tusk ogłosił ofensywę polityczną. PO zaczyna prekampanię wyborczą
- Wybory 2023. Jednej, wspólnej listy opozycji nie będzie?
- Jan Grabiec: Nie możemy czekać aż PiS wygra wybory
- Sondaże wyborcze pokazują wyrównaną walkę PO i Zjednoczonej Prawicy
Donald Tusk ogłosił ofensywę polityczną. PO zaczyna prekampanię wyborczą
Platforma Obywatelska zaczyna mocną ofensywę polityczną, którą śmiało można nazwać prekampanią wyborczą. Partia ma zacząć tworzyć pierwsze listy wyborcze do Sejmu w poszczególnych okręgach, a politycy ruszyć w teren (także na wyjazdowe posiedzenia klubu Koalicji Obywatelskiej), aby spotykać się z wyborcami. Takie wnioski płyną po poniedziałkowym (6 lutego) spotkaniu klubu PO. To właśnie wtedy, jak pisze Onet.pl, przewodniczący Platformy Donald Tusk miał dać jasno do zrozumienia swoim kolegom i koleżankom, że temat jednej, wspólnej listy opozycji na wybory 2023, czyli wybory do Sejmu i Senatu, na razie umiera.
Wybory 2023. Jednej, wspólnej listy opozycji nie będzie?
Jak ustalił Onet, na posiedzeniu klub Tusk miał powiedzieć, że PO nie ma czasu czekać, aż mniejsze partie zdecydują się na wspólny strat, do którego on namawia od momentu powrotu do krajowej polityki. Rzeczywiście Tusk jest orędownikiem jednej listy, ale liderzy innych partii opozycji są bardziej powściągliwi w swoich wypowiedziach. Szymon Hołownia, szef Polski 2050, zapowiedział, że jego partia zdecyduje o tym w lutym, ale on sam nie ukrywa, że jedna lista to" ryzykowny projekt". Podobnie mówił niedawno Maciej Konieczny z Razem, zaś Porozumienie i Agrounia połączyły siły, tworząc nowe ugrupowanie na wybory 2023.
Jan Grabiec: Nie możemy czekać aż PiS wygra wybory
Niejako w odpowiedzi na takie decyzje innych partii opozycji, Tusk zdecydował o zintensyfikowaniu działań swojej partii przed jesiennymi wyborami w Polsce. - Nie możemy czekać, aż PiS wygra wybory — mówił dziennikarzom Jan Grabiec, rzecznik PO, po wyjściu z poniedziałkowego (6 lutego) posiedzenia klubu partii.
Musimy ruszać z prekampanią, stąd decyzje przewodniczącego o przygotowaniu list kandydatów do Sejmu i o ruszeniu w teren - podkreślał Jan Grabiec.
Sondaże wyborcze pokazują wyrównaną walkę PO i Zjednoczonej Prawicy
Nieoficjalnie mówi się, że decyzja Donalda Tuska podyktowana jest ostatnimi sondażami, które pokazują, że Prawo i Sprawiedliwość delikatnie zyskuje. Po okresie spadków notowania Zjednoczonej Prawicy zaczynają wzrastać. W innych sondażach zaś to zjednoczona opozycja ma szansę odebrać władzę PiS-owi i rządzić samodzielnie. Taki wniosek płynie m.in. z sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu". Wygląda na to, że walka o władzę w wyborach 2023 będzie bardzo zacięta.
PiS traktuje publiczne pieniądze jak PRYWATNY BANKOMAT?
Europoseł Lewicy ostro o partii Kaczyńskiego! POSŁUCHAJ!
Listen on Spreaker.