Donald Tusk zabrał głos na szczycie w Kopenhadze. Wydarzenie odbywa się pod nadzorem wojska

2025-10-01 15:36

W stolicy Danii odbywa się nieformalny szczyt UE oraz spotkanie Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Europejscy przywódcy rozmawiają m.in. o tym, jak bronić się przed atakami dronów, a sama Dania przed szczytem doświadczyła właśnie takiego zagrożenia, prawdopodobnie ze strony Rosji. Dlatego część państw Unii, w tym Polska wysłało do Kopenhagi swoje wojska, aby strzegły uczestników wydarzenia.

Dyskusja o dronach przy alercie dronowym

Szczyt w Kopenhadze rozpoczął się we wtorek i potrwa do piątku. Główne tematy dyskusji europejskich polityków to: wzmocnienie obronności Europy, zwłaszcza na wschodniej flance, wsparcie dla Ukrainy, mur dronowy (projekt ochrony przed rosyjskimi dronami) i zamrożone rosyjskie aktywa – propozycja ich wykorzystania jako pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy.

Donald Tusk w Danii: "Europa nie ma czasu"

Przed szczytem przywódców UE odbył się szczyt na temat konkurencyjności. Wziął w nim udział szef rządu Donald Tusk (68 l.), który przestrzegł, że choć UE powinna sama produkować uzbrojenie, to z powodu wysokich cen energii i celów klimatycznych, firmy zbrojeniowe opuszczają Europę. - Bezpieczeństwo oznacza uzbrojenie, uzbrojenie oznacza stal, stal oznacza reindustrializację. Musimy być samowystarczalni. Nie możemy zlecać naszego bezpieczeństwa na zewnątrz. Ale z powodu naszych kosztów energii, najwyższych na świecie, i oczywiście naszych ambicji klimatycznych firmy opuszczają Europę. Nie chcę psuć tu dobrej atmosfery i dobrego nastroju, (...) ale rzeczywistość jest bardzo brutalna - podkreślił Tusk.

Produkcja stali wymaga deregulacji

Przywołał też swoją rozmowę z przedstawicielem największego producenta stali na świecie, który - jak dodał - jest aktywny w Polsce. Jak relacjonował polski premier, przedstawiciel firmy przekazał mu, że przedsiębiorstwo nie może dalej działać w Europie przy obecnym przeroście regulacji i wysokich cenach energii.

Przed szczytem przestrzeń powietrzna Danii została przekroczona przez rosyjskie drony, które zablokowały pracę lotnisk. W związku z tym zagrożeniem niektóre państwa wysłały swoich żołnierzy, aby wzmocnili duńskie siły zbrojne. Polska wysłała do 30 żołnierzy w ramach Polskiego Kontyngentu Wojskowego „Wiking”.

Polityka SE Google News
Juliusza Sabak o murze dronowym
Sonda
Czy wierzysz, że naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony mogło być „pomyłką”?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki