- Jarosław Kaczyński wykluczył siedmiu radnych z klubu PiS w sejmiku dolnośląskim.
- Decyzja ta nie zmieniła układu sił w sejmiku.
- Radni wskazują na ambicjonalne podłoże konfliktu i liczą na to, że uda im się przedstawić rzeczywistą sytuację w dolnośląskich strukturach prezesowi Kaczyńskiemu.
Zawrzało w sejmiku woj. dolnośląskiego. Kaczyński wykluczył siedmiu radnych z klubu PiS
Jarosław Kaczyński podjął decyzję o wykluczył siedmiu radnych z klubu PiS w sejmiku województwa dolnośląskiego. Wykluczeni radni to: Magdalena Brodowska, Przemysław Czarnecki, Łukasz Lach, Marcin Krzyżanowski, Paweł Kura, Krzysztof Mróz i Ewelina Szydłowska-Kędziera. W rozmowie z PAP informację o sytuacji potwierdziła radna sejmiku Ewelina Szydłowska-Kędziera: - Zgodnie z moją wiedzą to prawda. Nie będziemy tego komentować na ten moment. Prawdopodobnie jutro rano będziemy publikować oświadczenie. Jak opublikujemy wspólne oświadczenie, to wtedy też chętnie udzielimy komentarza - powiedziała PAP. Lokalne media donoszą, że powodem zmian były tarcia w klubie PiS i stosunek części jego radnych do decyzji władz regionu.
Co warto podkreślić decyzja prezesa PiS nie wpłynęła na zmianę układu sił w sejmiku województwa. Koalicja Obywatelska posiada w nim 16 radnych i razem z Polskim Stronnictwem Ludowym i Bezpartyjnymi Samorządowcami (5 radnych) tworzy koalicję. Zmiany w klubie radnych zbiegły się w czasie z wizytą we Wrocławiu prezesa PiS. Jarosław Kaczyński odwiedził stolicę Dolnego Śląska w poniedziałek (29 września) w ramach cyklu spotkań z wyborcami „Wygrała Polska”.
Wykluczeni radni zamierzają działać
Do sprawy odnieśli się wykluczeni radni. W oświadczeniu wskazali, że o konflikcie w klubie radnych PiS zadecydowały względy ambicjonalne. Oświadczenie pojawiło się w środę (1 października) na profilu w mediach społecznościowych radnej Szydłowskiej-Kędziery. Jak napisano:
Ze smutkiem i zaskoczeniem przyjęliśmy wczorajszą decyzję dotyczącą wykluczenia z Klubu Radnych PiS Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Część z nas jest od lat członkami Prawa i Sprawiedliwości, część przez lata wspiera polski obóz patriotyczny swoją pracą społeczną i samorządową. Wszystkich łączą wartości, na których opiera się statut Prawa i Sprawiedliwości. Również w takim duchu staraliśmy się, od momentu wyboru do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, pracować – szanując poza literą statutu i regulaminu, siebie wzajemnie. Uważamy, że tylko taki sposób budowania relacji pozwala na skuteczne działanie i wpisuje się w ducha polskiej prawicy. Niestety, część polityków i działaczy, którzy wielokrotnie przedkładali własne ambicje nad dobro naszej formacji, doprowadziła w klubie Prawa i Sprawiedliwości Sejmiku Dolnośląskiego najpierw do ostrego konfliktu, a następnie do podziału. Uważamy, że decyzja o naszym wykluczeniu została podjęta na podstawie jednostronnej i nieprawdziwej relacji zdarzeń, co uniemożliwiło władzom krajowym poznanie faktycznego obrazu sytuacji - wskazano.

Wykluczeni radni nie zamierzają się poddać i chcą działać, bo jak wskazano w oświadczeniu: - Naszym priorytetem pozostaje możliwość przedstawienia rzeczywistej sytuacji w dolnośląskich strukturach Prawa i Sprawiedliwości Panu Prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Wierzymy, że dzięki jego wsparciu będziemy mogli powrócić do pracy w ramach formacji, z którą wszyscy się identyfikujemy.