Donald Tusk mówił o wojnie! "Chcę, żeby moi rodacy usłyszeli te słowa"

2025-09-29 16:56

Premier Donald Tusk podczas Warsaw Security Forum wygłosił mocne przemówienie, w którym podkreślił, że konflikt w Ukrainie to także „nasza wojna”. Szef rządu zaapelował o solidarność i jedność w obliczu zagrożenia, przestrzegając przed konsekwencjami ewentualnej porażki. Tusk podkreślił, że wojna w Ukrainie jest częścią upiornego projektu zniewolenia narodów i odebrania wolności ludziom. Dodał, że jeśli ten konflikt zostanie przegrany, to konsekwencje dotkną nie tylko obecne, ale i przyszłe pokolenia w Polsce, Europie i na całym świecie. Polski premier zaapelował przy tym o uświadomienie sobie, że pokój nie jest dany raz na zawsze i że namysł nad bezpieczeństwem jest kluczowy.

Donald Tusk

i

Autor: MAREK KUDELSKI / SUPER EXPRESS
  • Premier Donald Tusk wystąpił w poniedziałek 29 września 2025 roku podczas Warsaw Security Forum.
  • W mocnym wystąpieniu mówił o wojnie w Ukrainie.
  • Padły bardzo mocne słowa skierowane do wszystkich Polaków.

Donald Tusk rozpoczął swoje wystąpienie od stwierdzenia, że najważniejszym zadaniem liderów opinii jest uświadomienie społeczeństwu, iż trwa wojna. - Niechciana, miejscami dziwna, nowego typu, ale jest wojna – mówił premier. - Kiedy widzieliśmy wstrząsające obrazy z Buczy, relacje gwałconych kobiet, świadków mordu na dzieciach, na starcach, to przypomniały mi się słowa mojej babci, która opowiadała o swoim doświadczeniu w Gdańsku w czasie II wojny światowej (...) Wydawało nam się, że to powojnie to będzie już coś trwałego. Niektórzy ogłosili koniec historii. (...) Wydawało się, że nie tylko moja generacja, ale także generacja moich dzieci i wnuków będzie żyła w pokoju. Lepiej, żeby do nas dotarło, lepiej, żebyśmy nie żyli w iluzji. Nie, pokój nie jest czymś danym raz na zawsze, wręcz przeciwnie - przekonywał.

Zobacz: Ziobro w końcu stanął przed komisją śledczą. Mocny wpis Beaty Szydło! "Zbyszku"

Premier podkreślił, że wojna w Ukrainie to nie tylko problem tego kraju, ale również fundamentalny interes Polski i całej wspólnoty międzynarodowej. - Dlatego namysł nad bezpieczeństwem, wojną, pokojem jest tak istotny. Ważne są nie tylko myśli, ale także działania. Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć i chciałbym, żeby moi rodacy usłyszeli te słowa. Ta wojna to jest też nasza wojna. Słyszymy często zarówno w Warszawie, jak i w każdym innym miejscu na ziemi głosy ludzi, którzy mówią: "to nie jest nasza wojna, niech oni sami się zabijają albo rozwiązują swoje problemy, nie chcemy płacić". (...) To jest nasza wojna, bo wojna w Ukrainie jest tylko częścią tego upiornego projektu, który raz na jakiś czas pojawia się na świecie. Cel jest zawsze ten sam: jak zniewolić narody, jak odebrać wolność ludziom, co zrobić, żeby zatriumfowały autorytaryzmy - perorował.

Sprawdź: SENSACJA! Szymon Hołownia naprawdę chce odejść z polskiej polityki! I to szybciej, niż myślisz!

- Jeśli tę wojnę przegramy, to konsekwencje dotykać będą nie tylko naszego pokolenia, ale także następnych pokoleń. W Polsce, Europie, USA, wszędzie na świecie. Nie miejmy co do tego złudzeń – przestrzegał. Tusk zaapelował o solidarność i jedność w ramach UE i NATO, podkreślając, że jest to niezbędne do pokonania tych, którzy atakują fundamenty naszej cywilizacji. - Jeżeli chcemy liczyć na sojuszników, to musimy być pełnowartościowi jako element Paktu Północnoatlantyckiego - tłumaczył. - Dlatego podjęliśmy tę decyzję o zbrojeniu Polski i unowocześnieniu polskiej armii na wielką skalę, bo wiemy, że musimy liczyć na siebie - dodał na koniec.

Galeria poniżej: Tusk i Kosiniak-Kamysz na poligonie. Pierwsze strzelanie bojowe z systemu Wisła

Sonda
Czy uważasz, że wojna na Ukrainie zakończy się w tym roku?
Polityka SE Google News
BRAK WSPÓŁPRACY TO WINA TUSKA? | Sedno Sprawy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki