- Minimalna emerytura wynosi obecnie 1878,91 zł brutto, a rząd prognozuje jej waloryzację o 4,88 proc.
- Prezydent Karol Nawrocki zaproponował ustawę gwarantującą coroczne podwyżki najniższych świadczeń o 150 zł brutto, co ma realizować jego obietnice wyborcze.
- Choć 84 proc. ankietowanych popiera projekt, szanse na jego wprowadzenie są praktycznie żadne.
Rządowa waloryzacja kontra projekt prezydencki
Minimalna emerytura obecnie wynosi 1878,91 zł brutto. Według prognozy rządu, wskaźnik waloryzacji świadczeń w marcu wyniesie 4,88 proc. W marcu najniższe świadczenie wzrośnie zatem tylko o 91,70 zł. Prezydent Karol Nawrocki przedstawił projekt ustawy, który zakłada coroczne podwyższanie najniższych świadczeń emerytalno‑rentowych o stałą kwotę 150 zł brutto. Inicjatywa ta jest przedstawiana jako realizacja jednej z kluczowych obietnic z kampanii wyborczej Nawrockiego, mającej zapewnić seniorom większe poczucie bezpieczeństwa finansowego i przewidywalności dochodów. Zamiast procentowej waloryzacji, która często nie rekompensuje wzrostu realnych kosztów życia, projekt gwarantuje stały wzrost najmniejszych świadczeń, niezależnie od wskaźników inflacji czy dynamiki płac. Według prezydenta, rozwiązanie ma charakter solidarnościowy i ma przeciwdziałać marginalizacji osób otrzymujących najniższe emerytury, które dotychczas były najbardziej narażone na skutki rosnących cen.
Zapytali Polaków o drugą waloryzację emerytur. Odpowiedź jest jednoznaczna
Czy rządząca koalicja powinna przyjąć prezydencki projekt? Według 84 proc. ankietowanych przez Instytut Badań Pollster na zlecenie „Super Expressu”, powinno tak się stać. Tylko 16 proc. z nas jest przeciwnego zdania (w badaniu pominięte zostały osoby, które nie miały zdania na ten temat).
"Nawrocki zapomniał o deficycie?"
Czy koalicja rządowa powinna zatem zagłosować w Sejmie na prezydenckim projektem? – Prezydent Nawrocki wie, że mamy duży deficyt finansów publicznych, bo domagał się na posiedzeniu Rady Gabinetowej jego zmniejszenia. Następnie wykazał się brakiem konsekwencji, ponieważ przygotował szereg ustaw, które mają nie zmniejszyć, tylko zwiększyć deficyt, w tym ustawę o minimalnej waloryzacji emerytur – komentuje senator KO Marek Borowski (79 l.). – Jeśli znajdą się jakieś dodatkowe środki w budżecie, to nie będą przeznaczone na prezydencki projekt waloryzacji kwotowej, tylko trafią na ochronę zdrowia, która potrzebuje nakładów. Na poprawie sytuacji w ochronie zdrowia skorzystają także emeryci, ponieważ seniorzy często wymagają opieki medycznej – dodaje polityk. Opisane badanie zostalo zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 15-17 listopada metodą CAWI na próbie 1003 dorosłych Polaków. Struktura próby była reprezentatywna dla obywateli Polski w wieku 18+. Maksymalny błąd oszacowania wyniósł około 3%.