PO desygnuje Donalda Tuska jako kandydata na premiera
Niebawem rozpocznie się proces formowania nowego rządu, a jak wynika z oficjalnych informacji przekazanych przez Borysa Budkę, nowym premierem będzie Donald Tusk. Z wyników wyborów parlamentarnych ogłoszonych 17 października przez PKW wiadomo, że 194 mandaty poselskie przypadną Prawu i Sprawiedliwości, 157 Koalicji Obywatelskiej, 65 Trzeciej Drodze, 26 Nowej Lewicy i 18 Konfederacji. Jeśli sprawdzą się zapowiedzi polityków, rząd utworzy koalicja złożona z KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, która będzie miała łącznie 248 mandatów, wystarczająco, żeby przegłosować PiS i utworzyć rząd.
W związku z tym, ugrupowania które zamierzają przejąć władzę muszą wyznaczyć kandydata na premiera. W czwartek 19 października odbyło się spotkanie zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej, na którym wyznaczono Donalda Tuska jako kandydata na premiera.
- Zarząd krajowy upoważnił pana premiera Donalda Tuska do rozmów koalicyjnych z Trzecią Drogą i Lewicą. Oczywiście jednocześnie potwierdzając, że kandydatem Platformy Obywatelskiej na urząd premiera RP jest Donald Tusk [...] Jestem przekonany, że to najlepsza kandydatura. Jestem przekonany również, że te rozmowy tak, jak do tej pory będą bardzo efektywne. Ale przede wszystkim, że już w najbliższym czasie poznamy wspólną decyzję koalicjantów, o tym, że nowy rząd będzie sformułowany, jak tylko pan prezydent powierzy kandydatowi na premiera tę misję - potwierdził Borys Budka.
Tusk "załatwi" KPO? Zanim zostanie wybrany na premiera czeka go długa przeprawa z prezydentem
Ponadto Donald Tusk ma udać się w przyszłym tygodniu do Brukseli, gdzie będzie toczył negocjacje w sprawie odblokowania dla polski pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.
14 listopada ma odbyć się posiedzenie Sejmu zwołane przez prezydenta Andrzeja Dudę, na którym zostanie desygnowany przez prezydenta nowy premier z misją utworzenia rządu, a także marszałkowie i wicemarszałkowie Sejmu. Wyznaczony przez prezydenta premier będzie miał 14 dni na wygłoszenie exposé i do 12 grudnia złożyć wniosek o wotum zaufania (wymagana jest bezwzględna większość głosów w obecności przynajmniej połowy liczby posłów). Jeśli premier nie dostanie wotum zaufania, Sejm wybierze premiera i proponowanych przez niego kandydatów do rządu wśród kandydatów zgłoszonych przez posłów. Według medialnych doniesień prezydenta ma wskazać kandydata PiS na nowego premiera, co biorąc pod uwagę brak poparcia tzw. demokratycznej opozycji wobec partii rządzącej oznacza, że na wybranie nowego rządu będziemy musieli poczekaćdo grudnia.