Polityczne drogi głowy państwa

Dobiega końca prezydentura Andrzeja Dudy. Eksperci są jednomyślni w jej ocenie

2024-06-29 5:05

Cztery lata temu Andrzej Duda (52 l.) drugi raz zwyciężył w wyborach o fotel głowy państwa, a w przyszłym roku dobiegnie kresu dziesięciolecie jego prezydentury. Jak zostanie zapamiętany? - Na pewno jako prezydent, który nie potrafił uniezależnić się od swojej partii PiS – uważa politolog prof. Antoni Dudek (57 l.). 

Wygrana w dwóch drugich turach

Pierwsze wybory Andrzej Duda wygrał w maju 2015 r. nie będąc szerzej znanym politykiem PiS. Wcześniej był m.in. posłem, a gdy ubiegał się o najwyższy urząd w państwie – europosłem. W drugiej turze wygrał jednak z ubiegającym się o reelekcję Bronisławem Komorowskim (72 l.). Kolejne wybory Andrzej Duda wygrał w lipcu 2020 r. ścierając się w drugiej turze z prezydentem stolicy, Rafałem Trzaskowskim (52 l.). Jak prezydent jest oceniany przez ekspertów? – To dobrze wykształcony polityk, prawnik, nie można mieć zastrzeżeń do jego kompetencji intelektualnych. Można natomiast mieć zastrzeżenie do jego prezydentury - jest partyjna, bo Andrzej Duda to prezydent jednego elektoratu – komentuje politolog prof. Kazimierz Kik (77 l.). – To jest prezydentura człowieka, który nie potrafił, zresztą podobnie jak jego poprzednicy, ale w przypadku Dudy to szczególnie wyraziście wyszło, uwolnić się od zależności od zaplecza obozu politycznego, czyli od PiS – to z kolei opinia politologa i historyka, prof. Antoniego Dudka (57 l.).

Duda rozpoczął własną grę. „Alternatywa dla Kaczyńskiego”?

Prezydent i rozgrywki wewnątrz PiS

Między prezydentem i jego obozem politycznym, a zwłaszcza prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim (75 l.), dochodzi czasami do konfliktów, np. z powodu byłego już prezesa Telewizji Polskiej, Jacka Kurskiego (58 l.). Kaczyński nie rozmawiał z Dudą w cztery oczy od kilku lat, o czym mówił nam zresztą sam prezes PiS. – Prezydentowi zdarzały się decyzje, które były nie w smak Kaczyńskiemu czy Zbigniewowi Ziobrze, ale to były rozgrywki wewnątrz PiS. Natomiast na poziomie generalnej polityki, to jest prezydent ultra partyjny – podkreśla Dudek.

Od grudnia 2023 r., kiedy powołany został rząd Donalda Tuska (67 l.), mamy koabitację, czyli parlament należy do przeciwników politycznych prezydenta. Andrzej Duda nie dąży do deeskalacji konfliktu z rządem. - Mamy fazę odwoływania masowo ambasadorów i za chwilę Polska będzie miała - w skutek sprzeciwu Dudy - galerię państw, w których nie będziemy mieli ambasadorów, tylko chargé d'affaires. Podejrzewam, że za chwilę będzie ten sam problem z nominacjami generalskimi, bo prezydent może mieć zastrzeżenia do oficerów, których będzie chciał awansować szef MON. Podobnie może być z nominacjami sędziowskimi – prognozuje Antoni Dudek.

Nie będzie osobnego kandydata Dudy

Ugrupowania przygotowują się do kampanii prezydenckiej przed wyborami w 2025 r. Szef kancelarii prezydenta, Marcin Mastalerek (40 l.) oświadczył niedawno, że jest namawiany, żeby kandydować. Prawdopodobnie liczy, że będzie miał poparcie swojego szefa. Prezydent Duda uniezależni się od PiS? Eksperci w to nie wierzą. – Dudę akceptuje elektorat PiS. Jeśli PiS wystawi swojego kandydata w wyborach, to elektorat tej partii poprze właśnie jego, a nie Mastalerka, który jest inteligentny, lecz nie ma zaplecza politycznego – uważa Kazimierz Kik. Podobnego zdania jest Antoni Dudek. – Andrzejowi Dudzie brakuje politycznej siły do wykreowania swojego kandydata. Podejrzewam, że w wyborach udzieli poparcia kandydatowi PiS, i to będzie kropką nad i całej jego prezydentury – konkluduje Antoni Dudek. 

Bocheński o prezydenturze i rozmowach z prezesem Kaczyńskim: "Rozważę to jeżeli usłyszę konkretne pytanie"

Prof. Antoni Dudek, politolog i historyk: Generalnie w Polsce mamy partyjnych prezydentów, ale można powiedzieć, że Andrzej Duda jest ultra partyjny. Właściwie nie potrafię wskazać żadnej jego decyzji przez tych 9 lat, którą by podjął ewidentnie wbrew swojemu dawnemu obozowi politycznemu. Nie zawsze Andrzej Duda rzeczywiście robił to, co chciał prezes Kaczyński, ale to nie zmienia faktu, że to były szczegóły. Prezydent robił dobry PR dla Polski i myślę, że mógłby się na tym skupić przez ostatni rok. Powinien mniej wchodzić w spór z rządem a kohabitacja mogłaby być mniej iskrząca.

Prof. Kazimierz Kik, politolog: Andrzej Duda to bardzo inteligentny człowiek, sprawny prezydent, nie skompromitował się. Ale jest on „żołnierzem” jednej strony. Ta strona przegrała wybory i nie wiadomo, jaką będzie miał Andrzej Duda teraz nową rolę do odegrania. Po zakończeniu prezydentury widzę dla Dudy taką rolę, jaką ma Aleksander Kwaśniewski, który jeździ na wykłady, dorabia sobie w ten sposób. Nie wiem tylko, czy Andrzejowi Dudzie odpowiada taka funkcja, bo jest wciąż młodym politykiem.

Sonda
Czy Andrzej Duda powinien zastapić Jarosława Kaczyńskiego?
Listen on Spreaker.