Politolog Sławomir Sowiński nie ma wątpliwości, jeżeli chodzi o prezydenta Andrzeja Dudę. Będzie on prowadził swoją niezależną politykę. – Chce zaproponować pewną alternatywę wyborcom PiS-u – alternatywę do modelu Jarosława Kaczyńskiego, wobec tego, co widzieliśmy w ostatnich miesiącach. Nie oznacza to jednak współpracy z premierem Tuskiem – stwierdził profesor Sowiński w programie „Dudek o polityce” na antenie „Super Expressu”.
– To ma być taka racjonalna prawica – dodał. Zdaniem politologa, współpraca między prezydentem Andrzejem Dudą, a Donaldem Tuskiem, będzie możliwa jedynie na kilku polach. – Duży i mały pałac będą współpracowały na takich polach, jak obrona narodowa i bezpieczeństwo, szeroko rozumiane sprawy społeczne i socjalne czy sprawy gospodarcze – mówił Sławomir Sowiński.
Ale jak sądzi ekspert, Donald Tusk i Andrzej Duda mogą również iść na zwarcie, bo premier Tusk musi zadowolić swój radykalny elektorat. A ten „żąda rozliczeń i twardych działań”. – Ponadto, Tusk ma wiele problemów do rozwiązania i nie chodzi tylko o media publiczne, ale też inne sprawy. Np. to, co się dzieje teraz na granicy z Ukrainą – kwestia ułożenia z nią relacji – podkreślił politolog.
– Nie da się tego zrobić sensownie bez współpracy z prezydentem na różnych poziomach – bo trzeba będzie zmieniać różne ustawy – dodał.
Jak uważa profesor Sławomir Sowiński, to, co będziemy widzieli na zewnątrz w relacji między prezydentem Andrzejem Dudą, a premierem Donaldem Tuskiem – „te emocjonalne często słowa i uniesienia” – nie do końca będzie oddawało to, „co się będzie działo w cieniu gabinetów”.