- W Ministerstwie Sprawiedliwości powstał projekt ustawy, która pozwoli rozwiązać problemy powstałe w związku z reprywatyzacją w Warszawie i innych miastach - poinformował wczoraj Jarosław Kaczyński. Projekt zakłada powołanie komisji, która będzie mogła m.in. wznowić postępowanie dotyczące zwrotu nieruchomości albo nałożyć finansowe kary. - To będzie coś znacznie więcej niż komisja śledcza. Będzie miała wyjątkowe uprawnienia: będzie mogła przesłuchać każdego i będzie miała prawo nakładania milionowych rekompensat - wyliczał wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki (31 l.). Wtórował mu Zbigniew Ziobro (46 l.). - Nie będzie "osób bezkarnych" ani immunitetu dla białych kołnierzyków i dla ludzi, którzy stoją wysoko w hierarchii prawniczej - grzmiał szef resortu sprawiedliwości.
Według posłów opozycji powstanie kolejnej komisji nie rozwiąże problemu reprywatyzacji i przypomina polityczne igrzyska. - PiS zależy, by "mętna woda" wokół reprywatyzacji trwała nadal. Panie prezesie, tu nie chodzi o weryfikację, ale o realne rozwiązanie problemu - ocenił Marcin Kierwiński (40 l.) z PO. - Nie usłyszeliśmy ani jednego słowa o tym, jak zostaną naprawione krzywdy lokatorów. Komisja to tylko poszukiwanie częściowego rozwiązania - dodał Paweł Rabiej (45 l.) z Nowoczesnej.