Debata Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego została zaplanowana na godzinę 16.15, jednak zaczęła się ze sporym opóźnieniem.Wiele czasu zajęły podziękowania wszystkim organizatorom i wolontariuszom, którzy pomagali podczas wydarzenia. W takiej samej formule lider PO i prezydent Warszawy spotkali się podczas poprzedniej edycji Campusu Polska Przyszłości. Wtedy wielu komentatorów oceniło, że były premier zdecydowanie skradł show i swoją charyzmą przyćmił Trzaskowskiego. W tym roku Rafał Trzaskowski mocno wczuwał się w swoje słowa, Tusk natomiast jak zwykle był stanowczy i opanowany.
CZYTAJ TEŻ: Awantura o aborcję na Campusie Polska! Hołownia wybuczany, gromkie brawa dla Trzaskowskiego
Tusk kontra Trzaskowski. Starcie czy wsparcie?
Tegoroczna debata bardziej przypominała wystąpienia obu polityków. Nie dyskutowali ze sobą. Każdy, począwszy od Rafała Trzaskowskiego, wygłosił kilkuminutową przemowę. Podczas swojego wystąpienia prezydent Warszawy wyliczał wszystkie problemy, z jakimi muszą zmierzać Polacy w czasach rządów PiS: wojna na Ukranie, drożyzna, podział rodaków, brak poczucia bezpieczeństwa.
SPRAWDŹ TEŻ: Rafał Trzaskowski wprost: Najważniejsze, by odebrać PiS władzę [WIDEO]. Campus Polska
- PiS wypowiedział wojnę połowie społeczeństwa, wszystkim kobietom, osobom z niepełnosprawnościami, osobom LGBT, lekarzom i lekarkom, nauczycielom. To nasze wielkie zobowiązanie, ze nikt wam więcej nie będzie odmawiał praw! - grzmiał ze sceny.
Mówił też o likwidacji TVP Info oraz o obecności Sebastiana Kościelnika, kierowcy seicento, który zderzył się z limuzyną wiozącą Beatę Szydło.
- Wszyscy czuli się bezpiecznie, gdy Donald Tusk był premierem i to wam obiecujemy, wszyscy się będą czuli bezpiecznie - mówił Trzaskowski
Po nim głos zabrał Donald Tusk, który podobnie do swojego rpzedmówcy wyliczał błędy PiS-u. Sporą część wystąpienia poświęcił na krytykę ławek, powstających w Polsce z inicjatywy Kancelarii Premiera.
- Nie powonieniem tego czytać, bo nie wiem, czy to jest straszne czy śmieszne, ale nie mogę sobie odmówić. To jest dokument niby niepoważny. On tak wiele mówi o tym, co PiS zrobił z Polską. (…) Mimo wojny, inflacji, ciągle pandemii, kryzysu w szkołach, bankrutujących szpitalach powiatowych Kancelaria Premiera ruszyła z inicjatywą ławek - mówił były premier.