Chiny wiedziały o planach Rosji i o szykowanej wojnie na Ukrainie? Taką tezę stawiają dziennikarze „The New York Times”, powołując się na dane zachodnich wywiadów. Władze Chińskiej Republiki Ludowej nie tylko miały wiedzieć o tym, co ma się zdarzyć. Wysoką rangą urzędnicy ChRL prosili ponoć na początku lutego swoich odpowiedników na Kremlu, żeby inwazji nie rozpoczynać… przed końcem zimowych igrzysk olimpijskich – twierdzą źródła NYT. Krwawa i brutalna inwazja rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku – już po zakończeniu sportowych zmagań.
Dziennikarze „The New York Times” powołują się na dokumenty zachodnich wywiadów i na wypowiedzi wysokich rangą urzędników. Wynika z nich, że Chiny mogły wiedzieć o makabrycznych planach swojego sojusznika. W artykule powraca też pojawiający się już wcześniej wątek dotyczący szokującej prośby chińskich urzędników. Ci mieli prosić swoich odpowiedników na Kremlu, żeby wojnę na Ukrainie zacząć dopiero po zakończeniu igrzysk.
Zobacz: Pobrali się w bunkrze! Miłość w cieniu wojny na Ukrainie. Wzruszające
NYT publikuje też odpowiedź przedstawiciela chińskiej ambasady w USA. Urzędnik stanowczo zaprzeczył informacjom, na jakie powołuje się „The New York Times”. Warto przypomnieć, że Chiny bardzo długo wstrzymywały się z wydaniem jednoznacznego stanowiska ws. rosyjskiej agresji na Ukrainie. Podczas gdy niemal cały świat potępiał brutalny i nieuzasadniony atak wojsk Putina na naszych wschodnich sąsiadów – przedstawiciele ChRL nie stawali po żadnej stronie, milcząco wspierając swojego sojusznika.
Chiny wezwały do deeskalacji konfliktu? Ukraina: to wyraźny sygnał dla Putina
Prezydent Rosji Władimir Putin otrzymał bardzo wyraźny sygnał, że nie warto bawić się bronią jądrową – oświadczył w środę minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, nawiązując w ten sposób do poniedziałkowego oświadczenie Chin, które wezwały Rosję do deeskalacji – podaje Polska Agencja Prasowa.
Według Kułeby, po ataku Putina na Ukrainę wszyscy bardzo poważnie podchodzą do „jego okrucieństwa, a nawet, można powiedzieć, barbarzyństwa”. Jednocześnie minister zaznaczył, że po rozkazie Putina o postawieniu w stan „specjalnej gotowości bojowej” sił odstraszania, do których należą siły nuklearne, Chiny wezwały Rosję do powściągliwości.
– Krajem, który publicznie potępił te działania i w rzeczywistości wezwał do powściągliwości w posługiwaniu się bronią jądrową, były Chiny, które wprawdzie robiły strategiczną pauzę w tym konflikcie, ale tutaj natychmiast przedstawiły jasne stanowisko. Był to wyraźny sygnał dla Putina, że nie powinien tak grać – powiedział Kułeba na antenie parlamentarnej telewizji Rada, cytowany przez agencję Ukrinform.