Chersoń wolny! Ukraińcy przejęli kontrolę nad miastem, które było dotąd największą zdobyczą w trakcie tej wojny, jaką osiągnęli Rosjanie. Kontrolę nad miastem, od piątku mają już wojska Kijowa, co spotkało się z ogromną radością mieszkańców już od samego piątkowego rana, gdy ostatnie oddziały Rosjan opuściły Chersoń. Wielka feta trwała jednak nie tylko w Chersoniu - odzyskanie tego kluczowego dla południowego frontu miasta świętowano w całej Ukrainie.
Najpierw sukces i odbicie Chersonia. Teraz trudna decyzja o ewakuacji
Iryna Wereszczuk (46 l.), która jest wicepremier Ukrainy, piastuje także funkcję minister do spraw reintegracji tymczasowo okupowanych terytoriów. To właśnie ona wydała niełatwy komunikat z punktu widzenia radującego się z odbicia Chersonia Ukraińców. Zgodnie bowiem z decyzją rządu wezwano mieszkających w Chersoniu i okolicach ludzi do opuszczenia tego terytorium.
Szczególnie ciężka ma być zima, gdzie w warunkach utrudnień z przesyłem energii oraz widma ostrzału rosyjskiego nad głowami mieszkańcy odbitego Chersonia mogą znów znaleźć się na celowniku bezpośrednich działań wojennych. - Dlatego sugerujemy ewakuację, zwłaszcza kobiet i dzieci, seniorów oraz osób niepełnosprawnych - mówiła Wereszczuk w trakcie przemówienia. Jak dodała wicepremierka, Rosjanie mogą ostrzeliwać Chersoń i brać na celownik mieszkańców regionu z powodu zemsty. - Wróg będzie starał się zemścić na mieszkańcach za niezaakceptowanie okupacji - podkreśliła.
Ukraina przygotowała operację "Schronienie". 400 tys. osób znajdzie bezpieczne lokum?
Żeby Ukraińcy z Chersonia i okolic, którzy zdecydują się na ewakuację, mieli gdzie spokojnie przeżyć zimę, zorganizowana została operacja "Schronienie". W jej ramach administracje obwodowe mniej narażonych na atak Rosjan terytoriów kraju przygotowały miejsca dla ewakuowanych. Iryna Wereszczuk wskazała, że mowa o nawet 400 tys. miejsc. - Kwaterując ludzi bazujemy nie tylko na miasteczkach kontenerowych. Program "Schronienie" działa sprawnie i dodatkowo motywuje tych, którzy mogą kogoś ugościć - podsumowała wicepremierka.
Poniżej galeria, w której zobaczycie zdjęcia propagandowych "aniołków Putina"