Jarosław Kaczyński

i

Autor: Artur Hojny

BUNT posłów PiS przeciwko Kaczyńskiemu? Chodzi o zwierzęta futerkowe

2018-03-09 12:03

Jarosław Kaczyński był jednym z głównych orędowników projektu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, który m.in. zakazywałby hodowli zwierząt futerkowych. Tymczasem, jak donosi piątkowa "Rzeczpospolita" zadecydowano, że projekt ten trafił do sejmowej komisji, z której może on teraz z niej już nie wyjść lub utknąć w niej na wiele miesięcy.  

Jak się okazuje, marszałek Sejmu, Marek Kuchciński 28 lutego skierował projekt nowelizacji ustawy do tzw. "sejmowej niszczarki", jak określa się Komisję Ustawodawczą. Zaczęto ją tak określać w czasach poprzednich rządów, gdy to PO odsyłała tem wszystkie niewygodne projekty, co ostatecznie skutkowało wyrzuceniem ich do kosza.

W takim przypadku mechanizm opiera się na tym, że marszałek Sejmu może poprosić Komisję Ustawodawczą o opinię, gdy istnieje wątpliwość, że projekt może być sprzeczny z prawem, w tym prawem UE albo zasadami techniki prawodawczej. Gdy opinia jest negatywna, marszałek może nie nadać dalszego biegu projektowi.  Tymczasem już w połowie lutego "Nasz Dziennik" informował, że powstała opinia Biura Analiz Sejmowych, której treść wskazywała, że zakaz hodowli zwierząt futerkowych może naruszać unijną zasadę proporcjonalności.

Dodatkowo wprowadzenia zakazu nie popiera wielu posłów PiS. Problem w tym, że na zakazie wyjątkowo zależy prezesowi Kaczyńskiemu, który dla tej ustawy złamał swoją zasadę niepodpisywania się pod projektami poselskimi.

Zobacz także: Naukowcy przeciw PiS ws. zakazu hodowli zwierząt futerkowych