Słońce, góry, architektoniczne cuda - czego chcieć więcej! I właśnie z takiego założenia wyszli Robert Biedroń i jego partner, którzy w czasie Świąt Wielkanocnych zwiedzili aż sześć europejskich krajów. Intensywny wypad zaczęli od Czech. Później zawitali też do Niemiec, Austrii, Francji, Lichtensteinu i Szwajcarii. I to właśnie ten ostatni kraj zrobił na nich największe wrażenie. Mimo że są ze sobą od 15 lat, nie nudzili się. Podziwiali uroki Alp, zakochali się też w tutejszej kulturze i zwyczajach. - To był bardzo udany czas. Cieszę się, że miałem chwilę wytchnienia od polityki. Była ładna pogoda, urocze widoki. Na pewno polecam każdemu te niesamowite kraje. W każdym z nich są miejsca, które zapadają w pamięć - mówi nam Robert Biedroń, który już zapowiedział, że w wyborach samorządowych powalczy ponownie o prezydenturę w Słupsku.
Zobacz: Biedroń porównał swojego partnera do KOTA Kaczyńskiego