Biedroń dla SE: Jestem liderem opozycji

2018-04-20 7:00

Robert Biedroń - prezydent Słupska w rozmowie z SE o walce o zjednoczenie innych partii przeciwko PiS:

"Super Express": - W sondażu prezydenckim dla "Super Expressu" ma pan 19 proc. poparcia i jest to trzeci wynik, tuż za Donaldem Tuskiem, i jak na razie bezkonkurencyjnym Andrzejem Dudą. Powalczy pan o prezydenturę za dwa lata?

Robert Biedroń: - Nic nie jest wykluczone w polityce, ale jak na razie jestem prezydentem Słupska. W Słupsku chcę dokończyć kwestie związane z budownictwem mieszkaniowym, żeby ludzie nie wyjeżdżali z tego miasta. A co do sondażu dla "Super Expressu", to bardzo się cieszę, że stałem się liderem całej opozycji. To jest ogromna odpowiedzialność. Za mną nie stoi żadna partia, żaden klub parlamentarny. Jeśli opozycja chce się jednoczyć, zapraszam do dialogu o przyszłości Polski, zapraszam do okrągłego stołu w Słupsku i współpracy ze mną. Zapraszam Grzegorza Schetynę, Katarzynę Lubnauer, Ryszarda Petru i innych. Załóżmy symboliczną partię wszystkich Polaków pod nazwą Polska. Weźmy odpowiedzialność za Polskę i stwórzmy szeroki front.

- Czyli Robert Biedroń na czele całej zjednoczonej opozycji?

- Tak, przecież liderem nie jest dziś ani Schetyna, ani Tusk, ani nikt inny. To pokazują sondaże. Moim celem jest wyjście z tej katastrofy politycznej, z wojny polsko-polskiej, z wojny między PiS a PO. Polska potrzebuje zjednoczonej opozycji przeciw PiS i jestem w stanie stanąć na jej czele. Trzeba zjednoczyć wszystkich Polaków, bo Polska jest najważniejsza.

- I dlaczego Polacy mieliby postawić na prezydenta Słupska? Ludzie zaufali PiS i jak na razie nikt nie jest w stanie im zagrozić. To pokazują sondaże.

- Moim celem jest odsunięcie Jarosława Kaczyńskiego od władzy. PiS jest katastrofą i nieszczęściem dla Polski. Prezes PiS oszalał w swoim pędzie do destrukcji. A sondaże pokazują, że jestem dzisiaj liderem opozycji. A to jest dużo i fundament do budowania szerokiego frontu.

- Załóżmy, że jest rok 2020, a Robert Biedroń startuje w wyborach na prezydenta Polski. W czym byłby lepszy od Dudy i Tuska? Dlaczego Polacy mieliby zagłosować na Biedronia?

- To jest oczywista oczywistość, że byłbym lepszym prezydentem Polski niż Tusk i Duda. Duda nie jest prezydentem wszystkich Polaków. Kiedy dzielisz Polaków na lepszych i gorszych, kiedy faworyzujesz jedną partię, kiedy prowadzisz politykę, w której pogardzasz znaczną częścią społeczeństwa, a kochasz tylko Kaczyńskiego, to nie jesteś prezydentem wszystkich Polaków. Brakuje tu cojones (śmiech). Wielu Polaków nie widzi różnicy między PiS a PO. Czy Ujazdowski jest w PiS, czy w PO teraz?! A Giertych?! Oni są tacy sami! Jeśli chcemy coś zmienić dziś w polityce, potrzebny jest symboliczny Biedroń. Chcesz mieć drugi Słupsk w Polsce, głosuj na Biedronia! ( śmiech).

- SLD dobrze robi, że stawia na Monikę Jaruzelską?

- Jak tak dalej będzie mówiła, to będzie miała dobry wynik w elektoracie PiS. Po co nam Jaruzelska, skoro jest PiS?! Kibicuję SLD, ale boję się powtórki z Magdy Ogórek.

- Po aferze z nagrodami prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział obniżenie uposażeń dla parlamentarzystów, ale też samorządowców.

- Cóż, zarabiam ponad 7 tys. zł na rękę, najmniej ze wszystkich prezydentów miast w Polsce. Ale sobie poradzę, nie boję się tych obniżek. Choć nie zgadzam się, aby zmniejszać wynagrodzenia samorządowcom. To populizm. Przecież te nagrody wzięli ministrowie, a nie samorządowcy, a to ci ostatni będą cierpieć. Szczególnie że PiS sam traktuje dzisiaj Skarb Państwa jak bankomat dla swoich działaczy partyjnych.

Zobacz także: Biedroń goni Tuska. Sondaż dla "Super Expressu" i Se.pl

Wszystko dla miłośników sportu taniej! Zajrzyj na Sportisimo kody rabatowe.

Nasi Partnerzy polecają