- Nie rób tego. Nie rób tego. Nie rób tego - powtórzył trzykrotnie Biden, zwracając się do Putina. - To zmieniłoby oblicze wojny na Ukrainie na coś, co nie wydarzyło się od II wojny światowej - podkreślił amerykański przywódca.
Zapytany o skutki przekroczenia tej granicy przez Putina, Biden nie określił konkretnych kroków, które strona amerykańska podjęłaby w odpowiedzi, ale podkreślił, że z pewnością będą "konsekwencje" dla Rosji.
- To będzie miało konsekwencje - powiedział Biden. - Staną się na świecie pariasem bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. I w zależności od zakresu tego, co zrobią, określona zostanie reakcja - stwierdził.
ZOBACZ TAKŻE: Potworne odkrycie w Iziumie. Katownia w piwnicy i 450 ciał. "Niektórych nie da się rozpoznać"
Masowe groby w Izium. Jest reakcja Białego Domu
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby nazwał w piątek 16 września doniesienia o masowym grobie liczącym ponad 440 ciał w odzyskanym z rąk rosyjskiego wojska mieście Izium na wschodzie Ukrainy "przerażającymi".
- To niestety pasuje do zepsucia i brutalności, z jaką rosyjskie siły zbrojne prowadzą wojnę przeciwko Ukrainie i narodowi ukraińskiemu - powiedział Kirby, cytowany w piątek przez agencję DPA.
Kirby stwierdził, że staje się coraz bardziej oczywiste, do czego rosyjski prezydent Władimir Putin i jego żołnierze są zdolni i zapewnił, że rząd USA będzie nadal wspierał wysiłki zmierzające do udokumentowania rosyjskiego okrucieństwa i zbrodni wojennych w celu pociągnięcia do odpowiedzialności osób, które za nimi stoją.
Władze Ukrainy poinformowały o odkryciu 450 grobów w zbiorowym miejscu pochówku pod Iziumem. Miasto to, leżące w obwodzie charkowskim i liczące przed wojną około 50 tys. mieszkańców, było pod okupacją rosyjską od kwietnia. Część ofiar miała związane ręce, widoczne były oznaki tortur.
Polecany artykuł: