Wymiana więźniów. Kamiński mówi o "hańbie", Siewiera odpowiada
W czwartek doszło do wymiany więźniów między Rosją i Białorusią a państwami zachodnimi. Wśród nich znalazł się Pablo Gonzalez, czyli Paweł Rubcow. Został zatrzymany przez ABW w lutym 2022 roku w Przemyślu. Relacjonował wówczas, jak Polacy pomagają uciekającym przed wojną Ukraińcom.
Dziennikarz usłyszał zarzuty współpracy z wywiadem rosyjskim. Jak się okazało, był oficerem Głównego Zarządu Wywiadowczego Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej. Od 2016 roku miał szpiegować Żannę Niemcową, która jest córką zamordowanego lidera opozycji Borysa Niemcowa.
Do sprawy wymiany więźniów odniósł się były szef służb specjalnych za czasów PiS - Mariusz Kamiński. "Negocjacje na temat wymiany więźniów między Rosją a Zachodem trwały co najmniej od półtora roku. Jako koordynator służb specjalnych prowadziłem w tej sprawie rozmowy z Amerykanami. Zaproponowałem przekazanie Rosjanom aresztowanego przez nas w lutym 2022 r. agenta GRU Pawła Rubcowa używającego nazwiska Pablo Gonzales. Naszym warunkiem w ramach wymiany więźniów było przekazanie Polsce Andrzeja Poczobuta skazanego na Białorusi na 8 lat więzienia oraz posiadającego Kartę Polaka Rosjanina W. skazanego na 12 lat łagru za współpracę z polskimi służbami" - napisał były szef MSWiA. "Ekipa Tuska oddała Rosjanom ich najcenniejszego agenta, w zamian nie uzyskując nic. Hańba!" - stwierdził europoseł w serwisie X.
-Bez wątpienia hańby tu nie ma – skomentował w rozmowie z TVN 24 słowa Kamińskiego Jacek Siewiera.
Stroną tych negocjacji były USA, a nie Polska – zaznaczył Siewiera. - Gdyby, to było takie proste, to Rubcow nie oczekiwałby w więzieniu 2 i pół roku -dodał.
Dlaczego Poczobut nie został uwolniony?
Sprawa uwolnienia redaktora Andrzeja Poczobuta od lat wzbudza wielkie emocje na całym świecie.
Pytany o to Siewiera zadeklarował definitywnie: - Uwolnienie pana redaktora Poczobuta jest absolutnym priorytetem. Był zarówno za poprzedniej, jak i za tej władzy.
Dodał także, że sam Andrzej Poczobut, nie zgadza się na żadne negocjacje z Łukaszenką: -
- Czy tak dumny i zasłużony obywatel Białorusi chciałby się znaleźć w największej wymianie więźniów po zimnej wojnie? Ten obywatel już wielokrotnie pokazał, że nie będzie prosił autokraty Białorusi o wolność przyznając się do winy – stwierdził Siewiera.
- Zawsze można powiedzieć – można było uzyskać więcej – podsumował na koniec szef BBN.