PSL zwiera szeregi
W sobotę, 28 czerwca w Krakowie wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz wystąpił podczas VII Wojewódzkiego Zjazdu PSL. Spotkanie miało na celu wyłonienie szefa małopolskich struktur partii na kolejną kadencję. – Spotykamy się w Krakowie, jako wspólnota – polityczna i ludzka. To tu wyznaczamy polityczne cele. Idziemy razem z szacunkiem do przyszłości, ale z odwagą patrząc w przyszłość – zaznaczył na kongresie lider PSL.
Przekonywał, że skrajności „tak na nie zbudują Polski”. – Odrzucamy i tych, co chcą wszystko wyprzedać, i tych, co każą zamrozić rozwój. PSL to partia odpowiedzialnego środka. Rozsądek, praca, szacunek – to wartości, które wracają dziś do głosu – stwierdził.
Ostra krytyka w kierunku PiS
Z sali padło pytanie o to, czy PSL planuje w przyszłości zmianę koalicjanta i związanie się z partią Jarosława Kaczyńskiego. Jak podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz, PiS wystawił sobie świadectwo przez wiele lat swoich rządów.
– Bardzo jasno powiedział, czego wciąż nie zrobił, nie odciął się np. od pana Mateckiego, nie odciął się od tego, co robili złego. Nie rozliczyli się z tego – wskazywał polityk.
– Ci, którzy się martwią o PSL z udawaną życzliwością, to do tych najbardziej martwiących się zawsze należał PiS. Potrafił nas naprawdę docenić, jak rządzili. Pani rzecznik PiS-u nawet chciała nas delegalizować – mówił szef ludowców.
Wraz z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi Czesławem Siekierskim poinformował o planowanych programach i kierunkach działań PSL w rządzie.
– Bezpieczeństwo, infrastruktura, żywność, gospodarka. Te 4 filary są dla nas szczególnie ważne. Kilka spraw, które się udało. Największy budżet na zbrojenia, sukces na szczycie NATO - 5 procent dla całego sojuszu. Transformacja to kolejny temat. W poniedziałek kolejne bardzo ważne kontrakty, na które mamy zabezpieczenie finansowe. Wdrażamy również ustawę o obronie cywilnej. W rolnictwie udało się nam zatrzymać niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy czy zatrzymanie Zielonego Ładu np. odejście od ugorowania czy restrykcyjnej polityki wobec środków ochrony roślin i nawozów, raportowania wszystkiego – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.