Kilka dni temu na łamach "Super Expressu" pojawił się doniesienia dotyczące zbliżającego się kongresu Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński ma się zabierać za wewnętrzne porządki w partii, a to może oznaczać, że stanowiska wiceprezesów mogą stracić Beata Szydło i Antoni Macierewicz. W rozmowie z "Super Epxressem" jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości powiedział wprost: - Beata Szydło może zostać zdegradowana, ale w przeciwieństwie do Macierewicza posiada w partii dość liczną grupę osób, które będą jej bronić. Politycznie słabnie, ale ciągle może być dość silna, żeby odeprzeć ten atak.
CZYTAJ: Wyrzucą Szydło i Macierewicza!? Nadchodzą wielkie zmiany w PiS!
Wraz z nowym tygodniem znów pojawił się ten temat, tym razem w "Rzeczpospolitej": - W Prawie i Sprawiedliwości trwają przygotowania do wyborów prezydenckich. Obejmują one przygotowanie struktur i całej partii do wyborów. Ma dojść do reorganizacji, w wyniku której stanowiska mogą stracić obecni wiceprezesi: Beata Szydło i Antoni Macierewicz - przekazał dziennik.
Do tej pory Beata Szydło milczała i nie zwracała uwagi na dotyczące jej doniesienia. W końcu jednak postanowiła to przerwać. Najwyraźniej miała już dość i zdecydowała się zareagować: - Jeśli tak bardzo nie chcecie mnie w kierownictwie PiS, to powiedzcie to publicznie, a nie biegajcie anonimowo szeptać dziennikarzom. Odwagi, Panowie! - napisała na X (dawny Twitter) kierując swój wpis do partyjnych kolegów. Do tej pory Szydło była ostoją PiS i jednym z filarów partii. Była premier kojarzyła się Polakom choćby z takimi zmianami po objęciu władzy przez PiS, jak wprowadzenie 500 plus. Jednak od pewnego czasu rośnie napięcie w partii, szczególni po tym, co działo się w małopolskich strukturach po wyborach samorządowych. Właśnie w strukturach małopolskich doszło do zwarć. Chodziło o wybór marszałka województwa.
DOWIEDZ SIĘ: Beata Szydło chciała być w PO?! Tusk ujawnił całą prawdę o byłej premier