Krzysztof Bukiel, Krystyna Janda

i

Autor: fotomontaż "SE"

Bardzo KONTROWERSYJNE stwierdzenie protestującego lekarza! Dostało się Krystynie Jandzie

2017-10-17 13:18

Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy był we wtorek porannym gościem Konrada Piaseckiego w Radiu ZET. W rozmowie mówił o trwającym proteście rezydentów, zapewniając m.in. że nie ma żadnych planów odejścia od łóżek pacjentów ponieważ: - Głodówka jest łatwiejszą formą protestu. Jestem teraz mniej obciążony w swoim sumieniu, niż kiedykolwiek. Jak twierdził, wcale nie pała niechęcią do PiS i Konstantego Radziwiłła i przyznał się, że rozważał przystąpienie do Polski Razem Jarosława Gowina ("złożyłem nawet ostatnio deklarację do Polski Razem Gowina, ale Pan Bóg mnie ustrzegł, bo gdzieś zaginęła i jak dzwonili, żeby potwierdzić, to powiedziałem, że jednak nie"). Do historii przejdzie jednak jego wypowiedź o Krystynie Jandzie, która wywołała falę komentarzy w internecie.

Jak mówił Bukiel: - Czuję, że polityka zakrada się do protestu, ale jak przychodzi do mnie aktorka i mówi, że nas popiera, to co, mam ją wygonić? Jako człowiek kulturalny mówię, że dziękuję za poparcie. Dopytywany, czy przeszkadza mu to, że np. popierająca protest rezydentów Krystyna Janda, brała wcześniej udział w „Czarnym proteście”, odpowiedział twierdząco, po czym dodał: - Ale jestem człowiekiem normalnym, w miarę kulturalnym i po ludzku dziękuję jej, że przyszła. Do Chrystusa prostytutki też przychodziły i to nie oznacza, że Pan Jezus był złym człowiekiem.

Wyglądało to następująco:

 

 

Wypowiedź Bukiela błyskawicznie zaczęto komentować w sieci:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Parę godzin po wizycie w radiu Bukiel zorientował się w niezręczności swoiej wypowiedzi i na Twitterze zamieścił przeprosiny:

 

 

Zobacz także: Protest rezydentów POWIĘKSZA się. Kolejne zawody dołączają do młodych lekarzy

Przeczytaj również: Kukiz'15: Niech PiS i PO oddadzą swoje subwencje partyjne na podwyżki dla rezydentów

Polecamy ponadto: Rafał Chwedoruk: PiS nie straci na protestach lekarzy