Giertych

i

Autor: Michał Rozbicki

Atak na wnuki Tuska! Giertych oburzony alarmuje: Sprawcy pozostaną bezkarni!

2018-01-26 15:19

Roman Giertych na swoim Facebooku opublikował wpis, w którym mocno oburzony podkreśla, że w swojej dwudziestoletniej praktyce w adwokaturze nie spotkał "takiego umorzenia, jak w sprawie kamieni rzuconych przez szybę w miejsce, gdzie przebywały na co dzień wnuki Donalda Tuska". Odnosi się w nim do sprawy ataku na dom rodziny byłego premiera, w który młodzi mężczyźni rzucili kamieniem (wybijając zarazem jedną z szyb). Pozostaną oni jednak bezkarni z powodu decyzji prokuratury.

Jak tłumaczył Giertych: - Według twierdzeń Policji sprawa wydawała się banalnie prosta, gdyż monitoring nagrał grupę mężczyzn, z nacjonalistycznymi hasłami na ubraniach, jak skandują jakieś hasła wznosząc w górę pięści, a następnie rzucają kamieniem rozbijając szybę. Widać było ich twarze. Kamień był tak duży, że jego uderzenie, nawet w głowę dorosłej osoby, mogło zabić.

Następnie kontynuował: - Prokuratura jednak wbrew treści mojego zawiadomienia zamiast zakwalifikować sprawę jako bezpośrednie narażenie zdrowia i życia (160 kk) przyjęła wyłącznie kwalifikację .... uszkodzenia mienia (288 kk). I ponieważ przestępstw uszkodzenia mienia nie można (zdaniem prokuratury) ścigać za pomocą publicznego przedstawienia wizerunku sprawców, to umorzyła dochodzenie ze względu na...niewykrycie sprawców. W tym miesiącu złożyłem od tej decyzji odwołanie do sądu. Jeżeli porównamy działania organów ścigania w sprawie obsmarowania farbą biur poselskich posłów PiS, z tym przypadkiem ewidentnego zagrożenia zdrowia i życia, w odniesieniu do decyzji prokuratury nasuwa się tylko jedno słowo: hańba. Jeżeli dopuszczamy do takiej sytuacji, w której prokuratura nie ściga bandytów, bo ofiary nie są powiązane z władzą, to mamy do czynienia z najbardziej jaskrawym przypadkiem upadku państwa prawa.

Mecenas na koniec zadał jeszcze dwa pytania. W pierwszym indagował: - Czy gdyby ktoś rzucił kamień w okno domu Marty Kaczyńskiej, gdzie mieszka ze swoim dziećmi (co nie daj Panie Boże!) i został nagrany z czerwoną flagą oraz sierpem i młotem na ubraniu to prokuratura umorzyłaby sprawę??? Nie minęłoby trzy godziny, a sprawcy siedzieliby w areszcie. A TVP relacjonowałaby zdarzenie przez miesiące. Czy Polska to jest kraj, gdzie jeszcze stosuje się prawo? Czy też, aby podlegać ochronie Policji należy zapisać się do PiS? W drugim natomiasy dopytywał: - Czy włodarze prokuratury i Policji mają świadomość, że nie ścigając bandytów, którzy gotowi są kamieniem rzucić w pokój, gdzie mogą przebywać dzieci, ośmielają ich do gorszych przestępstw. Czy musi ktoś zginąć abyście otrzeźwieli?

Zobacz także: SPISKOWA teoria Giertycha. Nowacka działa w zmowie z PiS?