TV
Pogoda
Wideo
Baracka Obama potępia wojnę na Ukrainie
- Ostatniej nocy, Rosja przeprowadziła bezczelny atak na mieszkańców Ukrainy, z pogwałceniem prawa międzynarodowego i podstawowych zasad ludzkiej przyzwoitości. Rosja nie zrobiła tego dlatego, że Ukraina jej zagrażała, tylko dlatego, że obywatele Ukrainy wybrali drogę suwerenności i demokrację. Za egzekwowanie prawa, które powinno przysługiwać wszystkim ludziom i krajom, Ukraińcy mierzą się z brutalnym atakiem, który prowadzi do śmierci niewinnych, niezliczonych ilości mężczyzn, kobiet i dzieci - napisał Barack Obama na swoim Twitterze.
Wojna na Ukrainie. Czytaj naszą relację na żywo. Kliknij TUTAJ.
Jak czytamy w oświadczeniu byłego prezydenta USA, agresja Rosji to nie tylko atak na granice Ukrainy. Nielegalna inwazja w sercu Europy podważyła również międzynarodowy porządek i bezpieczeństwo. To również atak na ideały demokracji, rządy prawa, równości, wolności osobistej i wolności słowa.
Barack Obama apeluje o potępienie Rosji
- Ludzie dobrej woli na całym świecie powinni głośno i jasno potępić agresję Rosji i zaoferować wsparcie mieszkańcom Ukrainy. Każdy Amerykanin, niezależnie od sympatii politycznych, powinien wspierać starania prezydenta Bidena w współpracy z najbliższymi sojusznikami, aby uderzyć najmocniejszymi sankcjami w Rosję. Sankcjami, za które cenę zapłacą autorytarne rosyjskie elity - czytamy w oświadczeniu laureata pokojowej nagrody Nobla.
Barack Obama zwróci uwagę, że sankcje będą kosztowały Zachód ekonomicznie, ze względu na pozycję Rosji w światowej energetyce. Jednak jest to cena, którą zdaniem byłego prezydenta USA trzeba zapłacić za wolność. W dłuższej perspektywie jest to wybór między światem, w którym rządzi siła i autorytaryzm, a światem wolnych ludzi, gdzie każdy ma prawo do stanowienia o sobie.
- Michelle i ja będziemy modlić się za dzielnych mieszkańców Ukrainy, także za obywateli Rosji, którzy odważyli się zadeklarować swój sprzeciw, oraz za wszystkich, którzy cierpią w tej bezsensownej wojnie - tymi słowami skończył swoje oświadczenie Barack Obama.
