Antoni Macierewicz odniósł się do doniesień o "sprzątaniu" w MON. Macierewicz przyznał, że im więcej się o tym mówi, tym lepiej: - Im bardziej i głośniej wrogowie krzyczą, że trzeba po mnie posprzątać tym bardziej jestem dumny. Jestem dumny z wielu działań - ocenił. Szef komisji badającej sprawę katastrofy smoleńskiej powiedział też, jak przebiegają kontakty z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem: - Świetnie, że współpraca z panem Błaszczakiem układa się dobrze. Naród i państwo jest respektowane, tylko wtedy kiedy samo jest zdolne do podjęcia wysiłku zbrojnego. Tylko to państwo jest zdolne się bronić i współpracować z sojusznikami, które ma świetnie wyszkoloną i przygotowaną armię - mówił Macierewicz. I dodał, że swojemu następcy życzy jak najlepiej.
W czasie programu Macierewicz odpowiadał na pytania internautów. Jeden z użytkowników Twittera zapytał o to, czy nadal ufać prezesowi Kaczyńskiemu, który o zaufanie apelował tuż po zmianach w rządzie Mateusza Morawieckiego. Macierewicz stanowczo odpowiedział: - Trzeba ufać, to zupełnie oczywiste. Zaufanie czyni cuda. Naprawdę trzeba ufać - podkreślił były minister obrony narodowej.
Sprawdź: Wałęsa wspiera Frasyniuka: Władku, trzymaj się, jestem z Tobą