Jarosław Kaczyński znów atakuje osoby LGBT! Tym razem za okazję do szerzenia nietolerancji wobec bliźnich, prezesowi PiS posłużył wakacyjny objazd Polski. – Oczywiście ktoś się może z nami nie zgadzać, ma lewicowe poglądy. Uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że no teraz, do tej pory, do godziny - jest w tej chwili koło wpół do szóstej - byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą – mówił prezes 25 czerwca we Włocławku.
Wielkie zainteresowanie ludzką seksualnością starszego kawalera objawiło się również tydzień później w Kielcach. – Jeżeli gdzieś jest moda, by Krysia została Stasiem, a Staś Krysią, to nie znaczy, by w Polsce była taka moda. Po prostu tyle – perorował prezes Kaczyński. W Grudziądzu „bawił” swoich słuchaczy dowcipem na tej samej kanwie, lecz ze zmienionymi imionami.
– Do pracy przychodzi mężczyzna i mówi: ja nie jestem Władysław, ja jestem Zosia. No i według tego, co nam zalecają z Zachodu, wszyscy powinniśmy się temu podporządkować. A dlaczego ja jestem Zosia? No, bo może jutro będę z powrotem Władysławem, ale dzisiaj jestem Zosia – tak Jarosław Kaczyński żartował w Grudziądzu.
Na lidera Zjednoczonej Prawicy posypały się słowa krytyki. – Jest rzeczą obrzydliwą, że Jarosław Kaczyński po raz kolejny używa ludzi do walki politycznej, ludzi, którzy nie potrafią się obronić przed jego nienawiścią, manipulacjami, słowami, przed tym, że sączy nienawiść do ludzkich serc. Bo ta parada, a także wszelkie inne marsze, które odbywają się i będą się odbywały w Polsce, są przepiękne - są radosne, są kolorowe – mówiła w „Kropce nad i” Monika Rosa (36 l.) z Nowoczesnej.
Co na ten temat ma do powiedzenia pierwsza osoba transseksualna wybrana do polskiego parlamentu? – Z mojego punktu widzenia nie ma czego komentować, bo to jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Człowiek robi to świadomie, z nienawiści, dla polityki robi to i po co to komentować – mówi „Super Expressowi” pani Grodzka. Jej zdaniem, Kaczyński wcale nie myśli w tak infantylny sposób o osobach transseksualnych, lecz jest to czysta "zagrywka polityczna". Zapytaliśmy się jeszcze Grodzkiej, czy słowa Kaczyńskiego ją osobiście dotykają. – Pan Jarosław Kaczyński nie wywołuje we mnie już żadnych emocji - ucina była posłanka.
>>>Kaczyński lepszy niż NAPOLEON! Polacy POKŁÓCILI się o prezesa PiS | Komentery
>>>Kaczyński spotkał się z Tadeuszem Rydzykiem! Wiemy, w jakim celu