Prezydent Duda – Ukraińcy w Polsce zostali przyjęci jak goście
Prezydent Duda od niedzieli przebywa w Nowym Jorku, we wtorek wystąpił w debacie generalnej 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. W środę był pytany w TVP Info, czy pokój i bezpieczeństwo w naszej części świata jest obecnie w sferze poważnego zainteresowania.
Andrzej Duda podkreślił, iż tak jest, szczególnie w sytuacji gdy odżył rosyjski imperializm. Podkreślał, że Polska natychmiast po rozpoczęciu agresji rosyjskiej udzieliła Ukrainie pomocy, a polscy obywatele przyjęli w swoich domach miliony sąsiadów z tego kraju. W ten sposób - jak zaznaczył prezydent - udało się uniknąć budowania obozów dla uchodźców, a Ukraińcy uciekający przed wojna zostali przyjęci w Polsce jak goście.
Jak zaznaczył, Polacy udzielili też dużej pomocy militarnej mając na uwadze, że to, by Ukraina się obroniła, jest w interesie Polski i jej bezpieczeństwa. Przypominał, że "gdy Ukraińcy błagali, by dać im broń, która umożliwi im odparcie wroga na dalszy dystans, myśmy natychmiast tej pomocy wtedy udzielili". "W zasadzie odpowiadaliśmy na każde żądanie, przekazaliśmy nasze MiGi-29, które mogli pilotować od razu, by stanąć do walki powietrznej z pilotami rosyjskimi, robiliśmy co w naszej mocy" – dodał.
Polska nadal będzie wspierać Ukrainę
Prezydenta pytano, czy mimo obecnego braku porozumienia z Ukrainą w sprawie zboża Polska będzie orędownikiem Ukrainy na międzynarodowych forach. "Oczywiście, że tak, bo to, by Ukraina nie upadła, jest w interesie Polski" - odpowiedział.
"To, że granice Ukrainy zostały naruszone, to, że Rosja chce zmienić siłą granice w Europie dzisiaj, w XXI wieku, jest czymś, do czego absolutnie nie wolno dopuścić i tym celem, który powinien być zrealizowany przez wspólnotę międzynarodową, jest udzielenie Ukrainie takiego wsparcia, by zdołała wyprzeć Rosjan ze swoich międzynarodowo uznanych terytoriów" - podsumował Andrzej Duda.
Prezydent: ze smutkiem obserwuję ten brak zrozumienia ze strony ukraińskiej
Ze smutkiem obserwuję ten brak zrozumienia ze strony ukraińskiej; tym bardziej, że jest absolutnie niesprawiedliwe oskarżanie nas o to, że wprowadziliśmy jakąś blokadę - nie, dlatego, że tranzyt ukraińskiego zboża przez Polskę cały czas trwa - powiedział Duda. Dodał, że polskie władze mają obowiązek pilnować przede wszystkim polskich interesów.
Pytany o "gorzkie" słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego pod adresem trzech państw, które ogłosiły przedłużenia embarga na zboże z Ukrainy, Duda powtórzył, że "Ukraina otrzymała wiele pomocy i wsparcia od sojuszników i od sąsiadów". "To jest przykre, że na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych pod adresem tych, którzy ją wspierali padają takie słowa. Za daleko" - ocenił prezydent.
Na pytanie, że Ukraina stosuje wobec nas szantaż broniąc swoich interesów i czy powinniśmy temu szantażowi ulec, prezydent odparł: "Absolutnie nie możemy ulec, dlatego, że naszym obowiązkiem, tak, jak powiedziałem obowiązkiem polskich władz jest stać na straży interesów polskich rolników i stać na straży interesów Rzeczyspospolitej".