Duda o ukraińskim zbożu. Musimy bronić naszych interesów
"Mamy trochę do czynienia tak jak z tonącym. Każdy, kto kiedykolwiek brał udział w ratowaniu tonącego, wie o tym, że człowiek tonący jest niesłychanie niebezpieczny; że może pociągnąć w głębiny. Ma siłę niewyobrażalną na skutek obawy osobistej, wpływu adrenaliny i może po prostu utopić ratującego. Mówi się, że tonący brzytwy się chwyta i rzeczywiście tonący chwyta się wszystkiego, czego się da" - powiedział prezydent.
"Trochę jest to taka sytuacja, jak między Polską i Ukrainą. Ukraina jest pod napaścią rosyjską, bez wątpienia w bardzo trudnej sytuacji, chwyta się wszystkiego, czego się da. Czy można mieć o to do niej pretensje? Oczywiście, że można mieć pretensje. Czy trzeba działać tak, żeby się obronić przed uczynieniem szkody przez tonącego? Oczywiście, że musimy tak działać, żeby się obronić przed uczynieniem nam szkody, bo jak tonący doprowadzi do szkody i nas utopi, to nie dostanie pomocy. Więc to my musimy pilnować naszych interesów i będziemy to robić skutecznie i zdecydowanie" – zapowiedział.
Odwołane spotkanie z prezydentem Zełenskim
We wtorek podczas debaty generalnej na 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ przemawiali zarówno Duda, jak i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Prezydent Duda powiedział, że mimo planów ze względów organizacyjnych nie zdołał spotkać się z prezydentem Ukrainy. Jak wyjaśnił, powodem były opóźnienia w harmonogramie wystąpień przywódców w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Zaznaczył jednak, że niewykluczone, że spotka się z nim później.
Rząd ograniczy pomoc dla Ukraińców?
Rzecznik rządu Piotr Mueller wypowiedział się w sprawie wsparcia dla obywateli Ukrainy, którzy przyjechali do Polski po inwazji Rosji na ich kraj. - "Nic nie jest na stałe dane, tylko na okres trwającego konfliktu zbrojnego i przepisy po prostu wygasną na początku przyszłego roku" – powiedział rzecznik w Polsat News.
Wypowiedź rzecznika rządu skomentował w programie "Tłit" WP, szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. - Ta wielka liczba uchodźców, która przybyła do Polski dobrze się zaadoptowała. Większość z nich stanowią kobiety i dzieci. To są ludzie pracowici, nie można ich ciągle traktować jak osób w jakiś sposób upośledzonych ekonomicznie - powiedział Szrot. Podkreślił, że decyzje dotyczące ewentualnego ograniczenia wsparcia dla Ukraińców "jeszcze przed nami". - Myślę, że rząd będzie oceniał te rzeczy też w tym kontekście - dodał Szrot.