Jabłoński protestuje ws. Zełenskiego
Ukraiński ambasador został przyjęty przez podsekretarza stanu w MSZ Pawła Jabłońskiego. Wiceminister przekazał Zwaryczowi zdecydowany protest strony polskiej wobec sformułowań wygłoszonych przez prezydenta Wołdymyra Zełenskiego na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
- „Wiceminister Jabłoński wskazał, że naciski na Polskę na forach wielostronnych, czy kierowanie skarg do międzynarodowych trybunałów nie są właściwymi metodami rozwiązywania sporów między naszymi państwami. Zaznaczył też, że działania te nie będą wobec Polski skuteczne, ponieważ działania podjęte przez polski rząd w obronie interesu polskich rolników są zgodne z prawem krajowym, unijnym i międzynarodowym. Wiceszef MSZ wyraził przy tym zaniepokojenie obserwowanym w ostatnim czasie publicznym przekazem najwyższych przedstawicieli władz Ukrainy, narzucającym jednostronną optykę w odniesieniu do wielowymiarowego problemu eksportu ukraińskich produktów rolnych do państw sąsiadujących” – czytamy w komunikacie MSZ.
Tak konflikt z Ukrainą rozwiązałby były premier Donald Tusk
Zakaz wwozu zboża ciosem dla Ukrainy
Co tak rozzłościło polski rząd? 19 września 2023 r. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, wystąpił w debacie generalnej na 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. W swoim przemówieniu odniósł się do wojny prowadzonej przez Rosję, a także do zakazu wwozu ukraińskiego zboża, nałożonego przez Polskę, Węgry i Słowację.
Ukraiński prezydent zaznaczył, że wywołany przez siebie deficyt żywności Rosja próbuje wykorzystywać „jako broń w zamian za uznanie niektórych, jeśli nie wszystkich, okupowanych terytoriów Ukrainy”. - Kijów próbuje przeciwdziałać Rosji, m.in. przez alternatywny korytarz morski i działania na rzecz eksportu produkcji rolnej drogą lądową – przekazał prezydent. - (…)Uruchomiliśmy tymczasowy morski korytarz eksportowy z naszych portów. Ciężko pracujemy nad zachowaniem szlaków lądowych dla eksportu zboża. I niepokojące jest to, jak niektórzy w Europie, niektórzy nasi przyjaciele w Europie, odgrywają w teatrze politycznym solidarność, robiąc thriller ze zbożem. Może się wydawać, że odgrywają własną rolę, ale w rzeczywistości pomagają przygotowywać scenę dla moskiewskiego aktora - powiedział Zełenski.