Ukrainie grozi atak od strony Białorusi? Łukaszenka ma robić prowokacje

i

Autor: Shutterstock Ukrainie grozi atak od strony Białorusi? Łukaszenka ma robić prowokacje

Wystarczyła mała podmianka i reżim kipi

Aleksander Łukaszenka w furii, został ośmieszony na granicy. Reżim nic nie może zrobić

2022-10-24 8:02

Dyktator Białorusi, Aleksander Łukaszenka (68 l.) został boleśnie ośmieszony na granicy białorusko-ukraińskiej. Drwinę dostrzegli propagandyści białoruscy, którzy już zdążyli donieść o incydencie. I może lepiej dla Aleksandra Łukaszenki, gdyby o tym w ogóle nie mówili, bo teraz wszyscy wiedzą, że jest "zbrodnia", ale nie ma i nie będzie kary.

Białoruska flaga narodowa w oficjalnej wersji składa się z kolorów czerwonego, zielonego oraz ozdobnego motywu ludowego w kolorze czerwono białym, który w postaci pionowego paska umieszczony jest przy lewym skraju flagi. Ten symbol Białorusi znamy, to flaga, którą ustanowił sam Aleksander Łukaszenka krótko po objęciu władzy w 1994 roku.

Aleksander Łukaszenka ośmieszony. Ukraińcy zadrwili z dyktatora

Flaga w przytoczonej powyżej postaci zwana jest pogardliwie przez białoruskich opozycjonistów "zachodem słońca nad bagnami". Przeciwnicy reżimu posługują się natomiast flagą, która obowiązywała krótko po wybiciu się Białorusi na niepodległość, a którą Łukaszenka zdelegalizował po objęciu władzy. Mowa o symbolu składającym się z trzech poziomych pasów - białym u góry, czerwonym w środku i białym na dole.

Taka flaga Białorusi uznawana jest za znak kojarzony z opozycją antyreżimową. Za posiadanie i prezentowanie jej grozi więzienie. Do niego nie trafią jednak ci, którzy zakpili z Aleksandra Łukaszenki na granicy białorusko-ukraińskiej, gdzie flagi wolnej Białorusi wiszą już od prawie dwóch miesięcy. Za ich wywieszenie odpowiadają ukraińscy pogranicznicy, a dostrzeżenie flag na granicy uruchomiło białoruską propagandę.

Propagandyści Łukaszenki byli tak 'oburzeni prowokacją', że przygotowali o tym materiał telewizyjny - napisał na Twitterze białoruski opozycjonista, Tadeusz Giczan.

"Nielegalna flaga" zmazana przez reżim. Aleksandra Łukaszenki strach przed kawałkiem materiału

W materiale przygotowanym przez reżimowe media, który dotyczy zawieszonych przez Ukraińców na granicy flag, postarano się, by wybrzmiała reżimowa idea kryminalizacji flagi wolnej Białorusi. W materiale odpowiednio rozmazano ich wygląd, przez co kojarzą się z rozmytymi twarzami przestępców w materiałach prasowych.

Tymczasem dyktator uspokaja rodaków. W reżimowej telewizji przekonywał, że mimo doniesień zagranicznych mediów, jego kraj nie szykuje się do żadnego konfliktu zbrojnego.Nie zwracajcie uwagi na to "wycie". Nigdzie dzisiaj nie idziemy. Dziś nie ma wojny. Nie potrzebujemy jej. Musimy się uspokoić. Każdy powinien robić swoje, jeśli chcemy, żeby nie było wojny - podsumował Aleksander Łukaszenka.

Poniżej galeria dotycząca zapełniających się martwymi Rosjanami białoruskich kostnic

Sonda
Czy Łukaszenka zaatakuje Ukrainę?
Ppłk Krzysztof Przepiórka: "Mamy III wojnę światową w pigułce" [Express Biedrzyckiej]