Adam Glapiński postanowił skorzystać z ładnej pogody i zabrał swoją żonę Katarzynę na spacer po Sopockim molo. Nie mogli jednak przewidzieć, że działaczka Agrounii za chwilę zasypie ich gradem trudnych pytań… Miała przy sobie kamerę, a dodatkowo sytuacja była nagrywana także z pewnej odległości. Akcja zapewne była zaplanowana, bowiem sprzęt, który mieli ze sobą działacze Agrounii, był bardzo jakości i mimo wiatru doskonale rejestrował dźwięk. - Panie prezesie, mogę zająć chwilę? – zapytała kobieta, doganiając Adama Glapińskiego i jego żonę. Para przystanęła, by jej wysłuchać. – Może mi pan powiedzieć, jak mają młodzi ludzie żyć? Ja mam dwa etaty, firmę i kredyty idą 100% w górę – powiedziała.
Katarzyna Glapińska postanowiła, że udzieli kilku rad kobiecie z Agrounii. Jedną z nich było „głosować na Tuska”. Potem małżonkowie zapytali kobietę, kiedy brała kredyt. Gdy usłyszeli, że dwa lata temu, zwrócili uwagę, że wówczas było najniższe oprocentowanie, a teraz jest najgorsze i trzeba przeczekać.
W GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, JAK DONALD TUSK SPĘDZA WOLNY CZAS
- W lecie będą najgorsze stopy, z tego co obecnie mówią. W lecie będą pewnie około 16%, do września pewnie, potem zaczną lekko spadać, a na koniec roku będą pewnie jednocyfrowe. Teraz pani weźmie urlop, cztery miesiące nie będzie pani płacić –stwierdził Adam Glapiński.
Żona Adama Glapińskiego radzi, jak spłacić kredyt
Głos ponownie zabrała żona prezesa NBP, dając kobiecie niebywałą radę.
- Życzę, żeby pani wygrała w totolotka. Ja rozumiem, wzięła pani prezent w najniższym możliwym okresie, była 0,1 stopa procentowa, rozumie to pani? – stwierdziła Katarzyna Glapińska.
Sprawdź: Glapiński zgłosił Tuska do prokuratury! Została złamana Konstytucja?
Na stwierdzenie, ze jest obecnie zapaść gospodarcza i jak dać sobie radę w tych czasach, ponownie głos zabrała Katarzyna Glapińska.
- Pogadać z Putinem – ironizowała żona Adama Glapińskiego.
Żona prezesa NBP ostrzegła też, że jak Putin wejdzie do Polski, będzie jeszcze gorzej i roześmiała się na odpowiedź, że NATO wspomoże Polskę. Adam Glapiński kazał jej nie straszyć, stwierdził, ze obecnie oprocentowanie, jak i inflacja są najwyższe, a ewentualne wzrosty będą o 0,1-0,2%. Podał rękę kobiecie i zakończyli rozmowę.