Mateusz Lachowski od samego początku wojny w Ukrainie relacjonuje sytuację z “pierwszej linii frontu”. Dziennikarz przemierzył po kraju już setki kilometrów. Obecnie przebywa w Winnicy, jutro będzie w Odessie, a następnie jedzie w okolice frontu.
Wojna w Ukrainie. Będzie kontrofensywa, czy nie?
Jan Złotorowicz pytał swojego gościa o sytuację na froncie. Jak wskazywał - dochodzą do nas informacje o tym, że Rosjanie ściągają bardzo duże wojska, które mają uderzyć w kierunku chersońskim. - Wszyscy spodziewaliśmy się kontrofensywy ze strony wojsk ukraińskich, ale jak czytałem doniesienia amerykańskiego wywiadu, to mówiono, że prawdopodobnie zaczęła się kontrofensywa, a eksperci, którzy analizowali te dane, które do nas spływały, mówią co najwyżej o jakiejś pełzającej kontrofensywie. Jak wygląda sytuacja? - pytał dziennikarz swojego gościa.
Korespondent poinformował, że Ukraińcy dwa dni temu ostrzelali Most Antonowski, który łączy Chersoń z resztą terytoriów okupowanych przez Rosjan. - Wielu analityków uważa, że to świadczy o tym, że zaraz tam będzie kontrofensywa - wskazał.
ZOBACZ TAKŻE: Putin ma wielkie plany na wrzesień? "Tajna mobilizacja"
- Dziś rano przeczytałem, że rzekomo bardziej na północ w okolicach rzeki Ingulec, Ukraińcy zrobili coś w rodzaju przyczółka, żeby stamtąd zacząć dalej atakować. Czy tak będzie? Nie wiemy. Wiemy natomiast, że rzeczywiście pojawiają się informacje, że Rosjanie przerzucają tam swoje oddziały - kontynuował dziennikarz.
Ok. 30 tys. żołnierzy zniknęło. Co planują Rosjanie?
Jak wskazał Lachowski, Rosjanie w ciągu ostatnich kilku tygodni koncentrowali się w okolicach Białogrodu. - To jest takie miasto na północ od Charkowa. Mówiło się, że jest tam kilka brygad, powiedzmy, że około 30 tys. żołnierzy. Ci żołnierze zniknęli, rozpłynęli się w powietrzu - mówił korespondent.
Według ukraińskich mediów “tak naprawdę nie wiemy, gdzie rosyjskie oddziały zostały przetransportowane”, istnieje jednak możliwość, że są to okolice Chersonia - informował dziennikarz. - I teraz pytanie - czy po to, żeby przeprowadzać jakąś ofensywę, czy po to, żeby się bronić przed ewentualną ofensywą ukraińską? - kontynuował Lachowski.
ZOBACZ TAKŻE: Wojska Putina specjalnie zbombardowały zoo! Zginęły setki zwierząt
- Wydaje mi się, że w najbliższych dniach, tygodniach, na pewno w sierpniu, będziemy obserwowali na południu, nie mówię, że koniecznie w Chersoniu, ciężkie walki. Tutaj przeniesie się część głównego akcentu tej wojny. Możliwe, że południe znów będzie areną takich najcięższych walk - ocenił gość “Raportu Złotorowicza”.
To WOJNA o PRZYSZŁOŚĆ Europy i Świata!
Posłuchaj rozmowy z dr Bartosiak w podcaście RAPORT Złotorowicza.
Listen to "Ukraina - To WOJNA o PRZYSZŁOŚĆ Europy i Świata! Wszystko ROZSTRZYGNIE się zimą - Bartosiak [RAPORT ZŁOTOROWICZA]" on Spreaker.