mandat kontrola policja

i

Autor: ART SERVICE/SUPER EXPRESS

"CZUŁEM SIĘ DOBRZE"

Działacz PiS stracił prawo jazdy. Prowadził po spożyciu alkoholu. Rozbrajające tłumaczenie

2022-07-28 8:27

Przewodniczący Rady Powiatu Jędrzejowskiego (woj. świętokrzyskie) Marek M. stracił prawo jazdy. Policja zatrzymała działacza Prawa i Sprawiedliwości do rutynowej kontroli w poniedziałek 25 lipca. Okazało się, że ma 0,34 promila alkoholu. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Zobaczcie, jak policji tłumaczył się po zatrzymaniu działacz PiS w dalszej części artykułu.

25 lipca w Mierzynie miejscowi policjanci zatrzymali kierowcę do rutynowej kontroli. Kierowca opla nie zachowywał się podejrzanie, jednak funkcjonariusze standardowo sprawdzili jego trzeźwość. Okazało się, że 67-latek miał we krwi 0,34 promila alkoholu. 

Zatrzymanym kierowcą był przewodniczący Rady Powiatu Jędrzejowskiego i działacz PiS Marek M. Policja zatrzymała prawo jazdy, a sprawą zajmie się teraz sąd. Mężczyźnie grozi grzywna. 

Członek PiS stracił prawo jazdy. “Byłem na grillu” 

Działacz PiS przyznał, że sytuacja miała miejsce i że sam jest nią zaskoczony. Tłumaczył się, że dzień wcześniej był na grillu, ale - jak podkreślał - wcześnie skończył pić alkohol.

- Dzień wcześniej, w niedzielę, byłem na grillu. Wypiłem cztery piwa, zakończyłem o godzinie 21. Czułem się dobrze, wydawało mi się, że wszystko jest w porządku - powiedział Marek M.

W polskim prawie rozróżnia się stan po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) i stan nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila).

ZOBACZ TAKŻE: Tusk pokazał, jak PiS dzieli się z Polakami. "Jak kradną, jak się dzielą?"

Sonda
Czy kary za jazdę samochodem po alkoholu powinny być wyższe?
Express Biedrzyckiej: Krzysztof Śmiszek nie gryzł się w język: Rząd sprzedaje ściemę