Donald Tusk umieścił na Twitterze film o wymownym tytule "Jak kradną, jak się dzielą?". Szef PO przedstawił w nagraniu różnice między podwyżkami polityków i nauczycielami. - - Ta władza mówi, że im się to należy "z automatu" - ocenił i dodał, że PiS należy się wyrok od wyborców. W filmiku Tusk zwrócił uwagę na temat podwyżek, które niedługo mogą dostać prezydent, premier i czołowi politycy PiS a następnie pokazał na jakie podwyżki mogą liczyć nauczyciele, którzy również pracują w strukturach budżetówki.
- Tu mam w rękach 2 tysiące złotych, tyle podwyżki ma dostać pan prezydent. Niewiele mniej pan premier, ministrowie, pani marszałek. W czasie kiedy drożyzna zżera ludziom oszczędności, kiedy wielu Polaków nie wie, czy przeżyje "od pierwszego do pierwszego" – powiedział Tusk. Potem dodał, że nauczyciel mianowany na pensji zasadniczej dostanie 152 zł podwyżki.
- Oni, ta władza mówi, że im się to należy "z automatu". Z automatu to tej władzy należy się wyrok wyborców, z automatu to tej władzy należą się sprawiedliwe procesy przed niezależnymi sądami. Za to, że okradają każdego dnia polskie rodziny z pieniędzy, węgla, cukru, ciepłej wody, z nadziei i marzeń o własnym mieszkaniu (...). Ten wyrok zapadnie szybciej, niż myślicie – mówił Tusk.
Wykład Tuska szybko skomentował Radosław Fogiel z PiS, który przypomniał inne fotografie szefa PO z banknotami oraz załączył, w ramach żartu, śmieszne zdjęcie mężczyzny przykrytego banknotami. "Co to za dziwna obsesja pozowania do zdjęć z banknotami..." - napisał.