Do gry w filmie "Smoleńsk" reżyser zaprosił kilku znanych aktorów. Wiadomo, że na ekranie zobaczymy m.in.: Ewę Dałkowską, Halinę Łabonarską, Redbada Klynstrę, Dominikę Figurską, Katarzynę Łaniewską, Marię Gładkowską, Anna Samusionek i Marek Bukowski. Jedną z największych gwiazd kina, która zagra w "Smoleńsku" jest też Jerzy Zelnik. Kogo zagrał aktor? Zelnik w filmie będzie Tomaszem Turowskim, który w czasach PRL był oficerem wywiadu. Turowski w 2009 roku był ambasadorem Polski w Rosji, a w 2010 został kierownikiem wydziału politycznego w tej ambasadzie. Był jednym ze współorganizatorów wyjazdu Lecha Kaczyńskiego na obchody rocznicy zbrodni w Katyniu.
Jerzy Zelnik dwa lata temu w jednym z wywiadów mówił, dlaczego zdecydował się zagrać w "Smoleńsku": - To jest temat ogromnie ważny dla Polaków, dla naszego kraju – jeden z najważniejszych od 70 lat. Zginęła elita polska, nie mamy odpowiedzi na pytanie dlaczego. Film nie stawia żadnej ostatecznej tezy, czego się boją ludzie strachliwi i tchórze – ludzie, którzy chcą gdzieś głęboko zakopać tę prawdę. Film po prostu mówi o okolicznościach, atmosferze – nie dając odpowiedzi. Na ostateczne wyjaśnienia musimy jeszcze poczekać, mam nadzieję, nie aż tak długo - wyjaśniał, czytamy na stefczyk.info.
Sprawdź: To już PEWNE! Film "Smoleńsk" trafi do kin w kwietniu. ZNAMY datę