Marszałek Sejmu ogłosił niedawno, że odkłada sejmowe prace nad liberalizacją aborcji z 6 marca na 11 kwietnia tj. po po pierwszej turze wyborów samorządowych. Ta decyzja wywołała głęboki podział w koalicji, ponieważ Lewica kategorycznie nie zgadza się z przekładaniem tego tematu. Sprzeczka między marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią, a posłanką Żukowską zaczęła się już w Sejmie. – Dla was nigdy nie jest dobry czas, by zająć się sprawą aborcji. Zamrażarkę sejmową zamienił pan na uśmiechniętą chłodnię – mówiła wówczas posłanka, zarzucając marszałkowi opieszałość w tym temacie.
Na sobotnim spotkaniu w Tychach Hołownia zaapelował, by wystrzegać się szybkich i pochopnych działań w kontekście prawa aborcyjnego. – Mamy naprawdę świetny plan, mnóstwo rzeczy do zrobienia, mamy głębokie przekonania i wszyscy jesteśmy dobrymi ludźmi. Jednej rzeczy nam trzeba, a może dwóch: po pierwsze spokoju, a po drugie cierpliwości – stwierdził marszałek Sejmu.
Temat liberalizacji aborcji to jednak sztandarowy postulat Lewicy, dlatego Anna Maria Żukowska odniosła się do tych słów w swoich mediach społecznościowych. Padło wulgarne stwierdzenie. – Wy*** z tym spokojem – napisała na platformie „X” Żukowska i oznaczyła też konto Szymona Hołowni. Na wpis zareagował europoseł PiS Dominik Tarczyński. – Nie kłóćcie się – napisał. Na to zaraz zareagowała posłanka Anna Maria Żukowska. – Ty masz wywalone na prawa kobiet, jak on – odpowiedziała posłowi PiS.