Największy kryzys polityczny na Ukrainie od lat: "Posłowie boją się i mogą odmówić głosowania"

2025-07-26 9:55

W ostatnich dniach Ukraina znalazła się w centrum poważnego kryzysu politycznego, który wywołał masowe protesty, krytykę międzynarodową i pytania o przyszłość demokracji w kraju. Problemy wynikają z kontrowersyjnej ustawy ograniczającej niezależność kluczowych instytucji antykorupcyjnych. W przyszłym tygodniu pod obrady ma trafić nowa wersja ustawy. Jak donosi Financial Times wielu deputowanych może odmówić udziału w głosowaniu z obawy przed zemstą ze strony prokuratorów.

Zełeński

i

Autor: President UA/ Materiały prasowe

Największe protesty od czasów Majdanu

22 lipca ukraiński parlament, Rada Najwyższa, przegłosował ustawę, która ograniczyła niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego (NABU) i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAPO), umieszczając je pod kontrolą Prokuratora Generalnego. Tego samego dnia prezydent Wołodymar Zełenski podpisał ustawę, tłumacząc w wieczornym przemówieniu, że decyzja ta ma na celu „ochronę instytucji państwowych przed rosyjską infiltracją”. W reakcji na to tysiące ludzi, głównie młodych Ukraińców, wyszło na ulice Kijowa, Lwowa i innych miast, protestując przeciwko osłabieniu organów antykorupcyjnych. Padały też oskarżenia o autorytaryzm. Protesty nasiliły się, gdy Służba Bezpieczeństwa (SBU) przeprowadziła naloty na biura NABU, co wywołało dalsze oskarżenia o tłumienie niezależnych instytucji.

Deputowani Zełenskiego się boją

W odpowiedzi na rosnącą krytykę, zarówno krajową, jak i międzynarodową, Zełenski ogłosił że przygotuje nową ustawę, która przywróci pełną niezależność NABU i SAPO. Tego samego dnia przedłożył projekt parlamentowi. Głosowanie w tej sprawie ma się odbyć w najbliższy wtorek. 

Jednak jak donosi brytyjski "Financial Times”, powołując się na osoby bliskie ukraińskiemu przywódcy, dziesiątki deputowanych z partii Sługa Ludu, związanej z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, może odmówić głosowania z obawy przed zemstą ze strony prokuratorów.Według trzech źródeł, na które powołuje się brytyjski dziennik, 70 parlamentarzystów wyraziło zaniepokojenie przed wtorkowym głosowaniem, w tym kilku z nich rozważało nawet złożenie mandatów. - Ludzie boją się niesprawiedliwych oskarżeń, które mogą się pojawić w ramach zemsty prokuratorów – powiedział jeden z czołowych polityków z prezydenckiej frakcji parlamentarnej.W związku z pojawieniem się wątpliwościami, czy zbierze się odpowiednia liczba posłów, aby ustawę przegłosować, jej rozpatrzenie może zostać odłożone w czasie.

Poranny Ring 7:50 - Mariusz Błaszczak
Quiz: My podajemy nazwisko, a Ty dopasowujesz partie. Pytania proste jak drut!
Pytanie 1 z 15
Jarosław Kaczyński:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki