Władysław Kosiniak-Kamysz kilka lat temu poślubił piękną Paulinę. Swoją żonę poznał dzięki... bolącemu zębowi. Pani Paulina to dentystka: - Któregoś dnia zadzwoniłem do niej późnym wieczorem z prośbą o pomoc, a następnego siedziałem już u niej na fotelu. Tak się wszystko zaczęło - relacjonował kiedyś Kosiniak-Kamysz. Dodatkowo warto wspomnieć, że Paulina Kosiniak-Kamysz to prywatnie córka wójta gminy Gdów, czyli pochodzi z rozpolitykowanej rodziny. Para pobrała się w lutym 2019 roku i w tym samym roku na świat przyszła pierwsza córeczka Kosiniaków: Zosia. Druga córka, Różyczka, urodziła się w 2020 roku. Gdy Władysław Kosiniak-Kamysz startował na prezydenta Polski na jednej z konwencji wystąpiła jego ukochana żona. Paulina Kosiniak-Kamysz zabrała głos i narobiła zamieszania, gdy ze sceny rzuciła do męża: Chodź, tygrysie!
SPRAWDŹ>>>W piątej fali COVID-19 umrze 20 tysięcy osób! Ekspert nie ma wątpliwości, co nas czeka. Podaje daty i przerażające liczby
O żonie polityka zrobiło się wtedy głośno. Ostatnio małżonkowie pojawili się razem na gali rozdania nagród przyznawanych przez Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej. Żona Kosiniaka-Kamysz wyglądała olśniewająco! Na galę wybrała czerwoną, długą suknię o eleganckim kroju. Na ściance wraz z mężem wyglądała jak prawdziwa gwiazda! Zobaczcie sami!