Przed podjęciem decyzji Szymona Hołowni o starcie w wyborach prezydenckich, mało kto wiedział coś więcej na temat jego żony. On sam o niej nie opowiadał, więc dla wielu była ona tajemniczą postacią. To się jednak zmieniło i teraz Urszula Brzezińska-Hołownia sama o osobie mówi. Ostatnio udzieliła wywiadu w magazynie "Wysokie Obcasy". Opowiedziała w nim o swojej pasji i pracy jako pilot, a także o tym, jak odnajduje się w tym zdecydowanie męskim świecie. Urszula Brzezinska-Hołownia została także zapytana o to, jaką ma wizję bycia pierwszą damą. - Uważam, że pierwsza dama powinna dotykać wrażliwych i ważnych spraw, ale niekoniecznie zajmować się samą polityką - przyznała żona Hołowni.
Co sama planuje robić w tej roli? Urszula Brzezińska-Hołownia ma konkretny plan: - Chciałabym się zająć sprawami osób słabszych, wykluczanych, niedostrzeganych, być ich głosem. Na pewno zajęłabym się kwestiami związanymi z dziećmi. Na pewno sprawy kobiet dalej byłyby mi bardzo bliskie, bo sama przechodziłam w życiu trudne momenty i musiałam burzyć stereotypy i szklane sufity. Na pewno też pomyślałabym, żeby zadbać o weteranów wojskowych, o ich rodziny.
ZOBACZ: Ogromny kłopot Agaty Dudy. Zawiadomią prokuraturę