Barbara Skrzypek – cicha bohaterka Nowogrodzkiej
Przez lata była twarzą znaną nielicznym, ale każdy w partii wiedział, że bez niej biuro na Nowogrodzkiej nie działałoby tak sprawnie. Barbara Skrzypek, szerzej znana jako „Pani Basia”, od początku lat 90. była kluczową postacią w codziennym życiu Jarosława Kaczyńskiego. Pilnowała terminarzy, organizowała spotkania i czuwała nad dokumentacją, która trafiała na biurko prezesa.
Giertych: Nie lekceważmy Kaczyńskiego. To będzie trudna walka
W świecie, w którym lojalność i dyskrecja są na wagę złota, Skrzypek zyskała opinię osoby niezastąpionej. Była strażniczką tajemnic, kimś, kto swoją pracą zapewniał stabilność w jednym z najważniejszych ośrodków decyzyjnych w Polsce.
Nowogrodzka po odejściu Pani Basi
Kiedy w 2020 roku przeszła na emeryturę, wielu zastanawiało się, jak partia poradzi sobie bez jej wsparcia. Choć oficjalnie nie pełni już funkcji w biurze prezesa, jej obecność w strukturach partii wciąż jest zauważalna. Nadal zasiada w zarządzie Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, pełniąc symboliczną rolę w miejscu, które zna od podszewki.
Imieniny Pani Basi – święto w ciszy
"Pani Basia" nigdy nie szukała rozgłosu. W dniu jej imienin można sobie tylko wyobrazić, że obchodzą je osoby, które przez lata miały okazję z nią współpracować. Nieoficjalne źródła mówią o tym, że wielu polityków PiS wspomina ją z sentymentem – jako osobę, która zawsze dbała o porządek i stabilność.
Pani Basia – kobieta, która przeszła do legendy
Barbara Skrzypek stała się symbolem cichej, ale nieocenionej pracy za kulisami. Jej rola była na tyle istotna, że zainspirowała nawet twórców satyrycznego serialu „Ucho Prezesa”, w którym postać wzorowana na niej stała się jednym z najbarwniejszych bohaterów.
Dziś, w dniu jej imienin, przypominamy, że to dzięki takim osobom jak Pani Basia polityka zyskuje swój ludzki wymiar. Niezależnie od czasu, jaki upłynął od jej odejścia z biura prezesa, pamięć o niej wciąż trwa.
Poniżej galeria zdjęć, jak zmieniała się Pani Basia. Zapraszamy!