Jak informuje IPN w pierwszej części dokumentów znajduje się koperta z napisem „Szanowny Pan Dyrektor Archiwum Akt Nowych w Warszawie” i dopiskiem „do rąk własnych” zawierająca odręczny list z dnia 5 kwietnia 1996 r. do Dyrektora Archiwum Akt Nowych, podpisany przez Czesława Kiszczaka. Ponadto możliwe będzie zapoznanie się z teczką osobową tajnego współpracownika pseudonim „Bolek” oraz jego teczką pracy. Z informacji podanych przez Instytut wynika, że teczka personalna TW "Bolka" zawiera 183 strony, zaś teczka pracy 576 stron.
Kto będzie miał wgląd do tych dokumentów? Zgodnie z art. 36 ustawy o IPN dokumenty będą udostępniane w celu prowadzenia badań naukowych oraz w celach dziennikarskich. Osoby ubiegające się o wgląd do tych dokumentów muszą stosowny wniosek, który dostępny jest na stronie IPN.
W poniedziałek dokumenty zaprezentowane będą tylko na ul. Kłobuckiej. IPN przygotował 10 dodatkowych stanowisk pracy, co sprawia, że jednocześnie materiały będą mogły być udostępnione 40 osobom. O kolejności ich udostępnienia będzie decydował moment przyjścia do czytelni. Dodatkowo godziny pracy czytelni przedłużono do godz. 21.
Wszystkie dokumenty będą udostępniane w postaci kopii papierowych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dziennikarze będą mogli filmować oraz fotografować przeglądane materiały. Możliwe jest również zamówienie ich kopii cyfrowych w ramach usługi reprograficznej na zasadach obowiązujących standardowo w IPN. Od środy 24 lutego br. wgląd w materiały będzie możliwy również w czytelniach w oddziałach i delegaturach IPN.
Pojawiły się już pierwsze zdjęcia. Sławomir Cenckiewicz na TT wrzucił:
agent Wałęsa pic.twitter.com/hDwrCAGb7Y
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) luty 22, 2016
Cenckiewicz działa najszybciej. W drugiej kolejności wrzucił zdjęcie, na których widać wysokość wynagrodzeń, jakie miał otrzymywać Wałęsa za donosy:
sporo tego... pic.twitter.com/qyHlds25Hm
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) luty 22, 2016
Kolejne pokwitowanie z ironicznym komentarzem dotyczącym słów Wałęsy, jakoby wygrywał w tamtych latach często w Totolotka:
totolotek pic.twitter.com/BpNDrUHYhg
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) luty 22, 2016
Pojawiło się również zdjęcie listu Kiszczaka z 1996 roku, w którym niejednoznacznie sugeruje, że Wałęsa mógł współpracować do 1989 roku. W liście (ostatecznie niewysłanym) dodał, że wszystkie te informacje mogą ujrzeć światło dzienne 5 lat po śmierci Wałęsy:
List Kiszczaka z teczki Bolka; w zamyśle miała być ujawniona nie wcześniej niż 5 lat po śmierci Lecha Wałęsy... pic.twitter.com/cZ2oSdG4G1
— Tomasz Skory (@TomaszSkory) luty 22, 2016
Kolejne zdjęcia zamieszcza historyk:
po sierpniu akta Bolka poszły ruch... kto je jeszcze ma? pic.twitter.com/DvxugXIPQ4
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) luty 22, 2016
Lista funkcjonariuszy, którzy mieli prowadzić Wałęsę jest zgodna z wcześniejszymi doniesieniami historyka:
Wszystko się potwierdza: lista funk. SB prowadzących Bolka! No i Stachowiak, ilu kwestionowało jego wiarygodność! pic.twitter.com/YKk4Z1p0Ai
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) luty 22, 2016
Cenckiewicz dostaje w swe recę potężny oręż w walce z tymi, którzy zarzucali jego książce kłamstwa:
Pozdrawiam Friszke i Majchrzaka, którzy uznali, że publikowaliśmy w "SB a Lech Wałęsa" fałszywkę z 15 I 71 r.! :) pic.twitter.com/8FPpIVwijG
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) luty 22, 2016
Strona tytułowa:
Ponure znalezisko z szafy szefa bezpieki: pic.twitter.com/35xNmSZUrm
— Tomasz Skory (@TomaszSkory) luty 22, 2016
Kolejne ponure cytaty:
"Za przekazywane informacje był wynagradzany i w sumie otrzymał 13.100 zł - wynagrodzenie brał bardzo chętnie" pic.twitter.com/ZCLeDRj7Gq
— Jakub Szczepański (@SzczepanskiKuba) luty 22, 2016
Rezygnacja funkcjonariusza z prowadzenia TW Bolka:
9 czerwca 1976: kpt. Ratkiewicz rezygnuje ze współpracy z Bolkiem: pic.twitter.com/tzXiznwuE6
— Tomasz Skory (@TomaszSkory) luty 22, 2016
Zobacz także: Teczki Wałęsy w IPN: Chcą, aby oddał pieniądze za Nobla! (RELACJA)