Zbigniew Ziobro był gościem Danuty Holeckiej w TVP w piątek (5 sierpnia). Rozmowę można było oglądać tuż po głównym wydaniu „Wiadomości”. Nie zabrakło dyskusji o polskim wymiarze sprawiedliwości. W pewnej chwili rozmowa zeszła na temat przyjęcia przez Polskę ustawy o Sądzie Najwyższym. Zbigniew Ziobro podkreślił, że jej autorem jest prezydent Andrzej Duda. Stwierdził także, że Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej, postawiła kolejne warunki. Najwidoczniej hamulce już puściły i postanowił uderzyć w Donalda Tuska.
W NASZEJ GALERII ZOBACZYSZ, CO SPOTKAŁO DONALDA TUSKA, GDY WYSZEDŁ PO KAWĘ. OGROMNE ZASKOCZENIE
- Bo tutaj nie chodzi o sądownictwo, o praworządność. Im chodzi o zmianę władzy w Polsce. Oni chcą Tuska - niemieckiego de facto, w sensie politycznym, kolaboranta - ustanowić premierem polskiego rządu – stwierdził w wywiadzie Prokurator Generalny.
Sprawdź: Przeciwnik Tuska nagle podszedł do niego na ulicy. Kamery wszystko uchwyciły
Wcześniej Zbigniew Ziobro uderzył w byłego premiera podczas konferencji prasowej 25 lipca w Proszowicach, gdy mówił o kanclerzu Niemiec Olafie Scholzu „Warto zwrócić się do pana Donalda Tuska czy dalej chce się zachowywać jak niemiecki kolaborant, czy też chce się zachowywać jak polski polityk, który powinien bardzo jasno odciąć się od tego rodzaju wezwań niemieckich polityków” – mówił wówczas.