Ziobro wspiera gminę "wolną od LGBT". OGROMNE, milionowe wsparcie zamiast kasy z UE

Komisarz ds. równości Helena Dalli poinformowała pod koniec lipca o odrzuceniu sześciu wniosków o środki na projekty w ramach unijnego programu "Partnerstwo miast". W ich składanie, jak wskazała komisarz, zaangażowane były polskie władze lokalne, które przyjęły rezolucje dotyczące "stref wolnych od LGBTI" lub "praw rodzinnych".

Zobacz więcej: Przez LGBT Unia Europejska ODMAWIA polskim miastom pieniędzy! O które miasta chodzi?

Zbigniew Ziobro na wtorkowej konferencji prasowej w siedzibie resortu, zapowiedzianej pod tytułem "Wsparcie dla gmin skrzywdzonych przez komisarz Dalli", mówił m.in. o związanej z taką decyzją sytuacji gminy Tuchów. - Mamy dobrą wiadomość dla tej gminy i dla każdej, która byłaby w przyszłości szykanowana przez Komisję Europejską - oznajmił minister sprawiedliwości.

- Ministerstwo Sprawiedliwości rozpoznało wniosek gminy Tuchów w sprawie przyznania wsparcia i pomocy. Biorąc pod uwagę to, że jest to gmina, która bardzo mocno bierze pod uwagę w swojej działalności kwestie wsparcia dla polskiej rodziny, w przekonaniu, że dobrze funkcjonująca rodzina, kochająca się rodzina, nie dysfunkcjonalna rodzina jest najlepszą gwarancją tego, że nie będzie się rozwijać przestępczość, że nie będzie przemocy domowej, że nie będzie przemocy wobec kobiet, Ministerstwo Sprawiedliwości uwzględniło wniosek gminy Tuchów i przyznało kwotę trzykrotnie wyższą od tej, którą odebrała pani Dalli mieszkańcom Tuchowa - argumentował Ziobro. Minister zapowiedział przy tym złożenie do premiera wniosku o stałe wsparcie gmin "szykanowanych za to, że wspierają politykę prorodzinną".

- Bardzo się cieszymy, że dla ministra i polskiego rządu są ważne, tak jak dla nas, polska tradycja i kultura - powiedział radny Rady Miasta w Tuchowie Mateusz Janiczek. Przy okazji wyjaśniał, że podjęcie uchwały "nie miało na celu dyskryminacji". - Nie ma mowy w naszej uchwale o żadnych strefach - zapewnił i dodał, że radni z Tuchowa nie zamierzają się z niej wycofywać. - Uważamy, że polska tradycja i wartości chrześcijańskie są bezcenne - uznał.